66. Tour de Pologne - Rutkiewicz najlepszym góralem
Treść
Aktualny mistrz świata, Włoch Alessandro Ballan z grupy Lampre, wygrał 66. Tour de Pologne, nasz narodowy wyścig kolarski. Najwyżej z Polaków sklasyfikowany został Marek Rutkiewicz, który uplasował się na szóstej pozycji. 28-letni zawodnik wygrał przy tym klasyfikację górską.
Ostatni etap imprezy z Rabki do Krakowa (136,5 km) miał wstrząsnąć peletonem. Na to przynajmniej liczyli kibice i obserwatorzy, którzy spodziewali się odważnych akcji, zaskakujących ucieczek i mnóstwa emocji. Prowadzący w klasyfikacji generalnej Ballan niczego jeszcze nie mógł być pewien, najgroźniejsi rywale tracili do niego tylko po kilkanaście sekund, a w tym gronie byli m.in. Rutkiewicz i Sylwester Szmyd (Liquigas). Wszyscy oni mogli odrobić straty nie tylko na finiszu (do zyskania 10 sekund), ale i trzech lotnych premiach (łącznie 9 sekund). Ballan musiał zatem być cały czas szalenie uważny i liczyć na skuteczną pomoc zespołu. Etap, choć ciekawy, nie wywrócił klasyfikacji do góry nogami. Wielcy wyścigu doskonale się nawzajem pilnowali, nie pozwalając konkurentom na żadną odważną akcję. W Krakowie swoich sił spróbował co prawda Rutkiewicz, ale jak wcześniej - bez powodzenia. O zwycięstwie zdecydował finisz z peletonu, w którym klasę pokazał Niemiec Andre Greipel (Columbia). Najszczęśliwszym człowiekiem na mecie był jednak oczywiście Ballan. - Cieszę się z tego sukcesu, tym bardziej że była to moja pierwsza wygrana od mistrzostw świata. Mimo wszystko do końca nie byłem niczego pewien, a na zwycięstwo ciężko zapracowała cała drużyna. Sam wyścig podobał mi się, mam nadzieję jeszcze kiedyś w nim wystartować - powiedział Włoch. W dobrych humorach zmagania kończyli też Polacy. Pierwszy raz od 2005 roku, gdy Tour de Pologne wszedł do elitarnego cyklu Pro Tour, w pierwszej dziesiątce znalazło się dwóch naszych reprezentantów. - Chciałem stanąć na podium, ale już po pierwszym górskim etapie przekonałem się, że do najlepszych jeszcze troszeczkę mi brakuje. Jednak szóste miejsce i koszulka najlepszego górala to duży wyczyn - przyznał Rutkiewicz, który teraz marzy o kontrakcie z jedną z grup zawodowych. Rozczarowany nie był również Szmyd, choć przed startem mierzył w zwycięstwo. - Jestem zadowolony, poziom był niezwykle wysoki - powiedział.
Teraz naszych kolarzy czekają wrześniowe mistrzostwa świata, w których być może wystąpi i Szmyd. Na razie dostał powołanie, pierwszy raz od kilku lat, określi się wkrótce.
Piotr Skrobisz
Wyniki siódmego etapu:
1. Andre Greipel (Niemcy/Columbia) 2.55,39 godz., 2. Christopher Sutton (Australia/Garmin), 3. Wouter Weylandt (Belgia/Quick Step)... 10. Alessandro Ballan (Włochy/Lampre), 12. Maciej Paterski (reprezentacja Polski-BGŻ), 18. Marek Rutkiewicz (reprezentacja Polski-BGŻ), 45. Sylwester Szmyd (Liquigas) - wszyscy ten sam czas.
Klasyfikacja generalna:
1. Ballan 28.46,13, 2. Daniel Fernandez (Hiszpania/Caisse d'Epargne), strata 10 s, 3. Edvald Boasson Hagen (Norwegia/Columbia) 11, 4. Pieter Weening (Holandia/Rabobank) 12, 5. Francesco Reda (Włochy/Quick Step), 6. Rutkiewicz, 7. Szmyd - wszyscy strata 16 sekund.
"Nasz Dziennik" 2009-08-10
Autor: wa