96. Tour de France
Treść
Szwajcar Fabian Cancellara (Saxo Bank) oraz Brytyjczyk Mark Cavendish (Columbia) wygrali dwa pierwsze etapy Tour de France, który rozpoczął się w sobotę w Monako. Liderem wyścigu jest Cancellara, jedyny Polak w stawce, Marcin Sapa (Lampre), na razie plasuje się w końcówce peletonu.
Na początek 96. "Wielkiej Pętli" organizatorzy przygotowali 15-kilometrową jazdę indywidualną na czas, której trasa biegnie ulicami Monako. Na krótkim, ale wymagającym odcinku bezkonkurencyjny okazał się mistrz olimpijski z Pekinu Cancellara. Szwajcar pojechał świetnie, a na ostatnim fragmencie trasy, biegnącym po słynnym torze ulicznym Formuły 1, wręcz doskonale. Drugiego na mecie, wielkiego faworyta wyścigu, Hiszpana Alberto Contadora (Astana) wyprzedził o 18 sekund, trzeciego, Brytyjczyka Bradleya Wigginsa (Garmin Slipstream) - o 19. Nieźle wypadł Lance Armstrong (Astana). Amerykanin, który w sobotę skupił na sobie uwagę całego sportowego świata, pomknął ulicami Monako może nie rewelacyjnym, ale równym, dobrym tempem, uzyskując 10 wynik. Do zwycięzcy stracił 40 sekund. W ogóle pierwszy etap był popisem kolarzy Astany, których aż czterech znalazło się w czołowej dziesiątce: obok już wspomnianych Niemiec Andreas Kloeden (4.) i Amerykanin Levi Leipheimer (6.). Sapa nie był w stanie nawiązać walki z najlepszymi. Zajął 164. miejsce, z czasem gorszym od Cancellary o 2,36 min. Dodajmy jeszcze, że na trasę wyruszyło 180 zawodników.
Wczoraj kolarze walczyli na 187-kilometrowej trasie z Monako do Brignoles. Płaski etap przyniósł jedną dużą ucieczkę, w której jechało dwóch Francuzów Stephen Auge (Cofidis) i Cyril Dessel (Ag2r), Holender Stef Clement (Rabobank) oraz Fin Jussi Veikkanen (FDJ). Panowie spróbowali swych sił na 27 kilometrze, peleton "wchłonął" ich 15 km przed metą. Potem zaatakował jeszcze Rosjanin Michaił Ignatiew (Katiusza), ale bez powodzenia. O wszystkim zadecydował zatem sprinterski finisz, w którym najlepszy okazał się Cavendish. Drugie miejsce zajął Amerykanin Tyler Farrar (Garmin), trzecie Francuz Roman Feillu (Agritubel). Lider, Cancellara, został sklasyfikowany na 38. miejscu, Sapa na 101. - obaj z tym samym czasem co triumfator.
Dziś kolarzy czeka kolejny płaski etap, z Marsylii do La Grande-Motte (196 km). Na razie peleton jest spokojny, prawdziwe emocje zaczną się dopiero, gdy wyścig wjedzie w góry. Tam okaże się, kto jest obecnie najlepszy i najmocniejszy.
Pisk
Klasyfikacja TdF po dwóch etapach:
1. Fabian Cancellara (Szwajcaria/Saxo-Bank) - 4:49.34 godz.,
2. Alberto Contador (Hiszpania/Astana) 18 s straty,
3. Bradley Wiggins (Wielka Brytania/Garmin) 19 s straty,
4. Andreas Kloeden (Niemcy/Astana) 22 s straty,...
10. Lance Armstrong (USA/Astana) 40 s straty,...
164. Marcin Sapa (Lampre) 2.36 min.
"Nasz Dziennik" 2009-07-06
Autor: wa