Amerykańskie media: Biden ma udobruchać Polskę
Treść
Choć prezydenta USA Baracka Obamę i jego administrację podziwia cała Europa Zachodnia, zachwytu tego nie podzielają Polska i inne kraje, które niegdyś należały do bloku wschodniego. Ci oddani sojusznicy są zawiedzeni działaniami Waszyngtonu, któremu zależy na lepszych stosunkach z Rosją. Jak komentuje amerykańska prasa, by załagodzić sytuację, Obama wysłał do Polski, Czech i Rumunii swojego zastępcę Josepha Bidena.
"FoxNews" podkreśla, że jest to dotychczas najpoważniejsza wizyta przedstawiciela administracji Baracka Obamy w Polsce i ma na celu naprawienie szkód, jakich dopuściła się Ameryka w sprawie planu tarczy antyrakietowej. Obama budzi zachwyt w Europie Zachodniej, ale za to mniej popularny jest w Polsce i innych krajach byłego bloku sowieckiego. Powodem są ruchy Waszyngtonu, który zacieśnia stosunki z Rosją. Ta z kolei za wszelką cenę próbuje zmienić plany dotyczące rakiet obronnych. A Rosji obawiają się kraje tego regionu - analizuje "FoxNews". Według portalu, wizyta Bidena jest postrzegana jako próba naprawienia pomyłki popełnionej w związku ze zmianą planów dotyczących tarczy. "Polacy byli skonsternowani tym, że Obama ogłosił plan rekonfiguracji systemu obronnego właśnie 17 września - w 70. rocznicę inwazji sowieckiej na Polskę, na początku II wojny światowej - co oznacza dla Polaków brak jakiejkolwiek wrażliwości" - przypomina "FoxNews".
"The Washington Times" podkreśla, że Stany Zjednoczone są postrzegane w regionie jako jedyny realny konkurent dla potencjalnie groźnego sąsiada, jakim jest Rosja. Według gazety, "Biden, odwiedzając Polskę, Czechy i Rumunię, ma nadzieję uspokoić tych trzech sojuszników NATO, utwierdzając ich w tym, że Stany Zjednoczone pozostają głęboko zaangażowane w ich bezpieczeństwo". Przed rozpoczęciem wizyty gazeta przewidywała, że amerykański wiceprezydent zostanie przyjęty w Polsce "bardzo ciepło". Jednak komentowano też, że podczas serii spotkań z prezydentami, premierami i liderami opozycji we wszystkich trzech krajach zostanie mu przypomniana sprawa wycofania się z projektu rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. "Biden ma nadzieję uspokoić te nerwy" - twierdziła gazeta. Kluczowy wydaje się komentarz w "The Washington Times", stawiający tezę, iż wiceprezydent USA "zdaje sobie sprawę, że spotkanie będzie poświęcone nie tyle planowi obrony przeciw irańskim rakietom, co raczej będzie dotyczyć erozji zaufania". Gazeta przypomina, że we wrześniu Barack Obama porzucił plany swojego poprzednika George'a W. Busha, by rozmieścić w Polsce obronne pociski przechwytujące i radary w Czechach - system, który mógłby zestrzelić irańskie rakiety dalekiego zasięgu.
Z kolei "The Wall Street Journal" podkreśla, że Polska, Czechy i Rumunia były głęboko związane ze Stanami Zjednoczonymi, odkąd obaliły reżim komunistyczny. "[Państwa te] oddały swoje poparcie dla Waszyngtonu w jego walce przeciw terroryzmowi, włączając swoje wojsko do prowadzonej przez Amerykę wojny w Iraku i misji NATO w Afganistanie" - przypomniał dziennik, dodając, że Polska i Rumunia wciąż borykają się z zarzutami, że na ich terytoriach znajdowały się sekretne więzienia CIA.
Wojciech Kobryń
"Nasz Dziennik" 2009-10-22
Autor: wa