Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dąb Wolności, rocznik 1918...

Treść

W centralnym miejscu sadeckich Plant rośnie potężne drzewo, które symbolizuje dzień, kiedy Niepodległa oficjalnie zapukała do bram Rzeczypospolitej. Kilkanaście kroków dalej stoi surowo ociosany kamień, a na nim - spatynowane litery: "Dąb Wolności 1918". Była jesień AD 1918. Po kilkunastu dekadach niewoli mieszkańcy miasta zrzucili pęta zaborców. Stało się to 31 października, za sprawą spontanicznej akcji wielu ludzi, członków podziemnych grup, m. in. Polskiej Organizacji Wojskowej, byłych legionistów i polskich oficerów z armii austriackiej. W radosnej atmosferze z inicjatywy członków "Sokoła" podczas uroczystości 11 listopada (tę datę umownie określamy Dniem Niepodległości) na Plantach posadzony został Dąb Wolności. Pielęgnowane przez sądeczan drzewo dorodnie rosło. Stało się miejscem patriotycznych spotkań. Przetrwało czasy piękne i tragiczne. Nie zginęło podczas hitlerowskiej okupacji. Przymocowana doń tablica informowała o tym, co symbolizuje. Ale po II wojnie światowej "nieznani sprawcy" ją usunęli. Człowiekiem, który czynił starania o ponowne "oznakowanie" tej pamiątki był śp. Henryk Dobrzański - wspaniały zegarmistrz i miłośnik historii. On to w roku 1988 (w 70. rocznicę odzyskania niepodległości) spowodował, że przed dębem stanął głaz ze wspomnianym napisem. Pomogli mu wierni sądeczanie skupieni w Cechu Rzemiosł Różnych. Dyrekcja klęczańskich kamieniołomów dostarczyła odpowiednią skałę, pracownicy ZNTK wykonali litery. Swój udział w tym przedsięwzięciu miał też "Dziennik Polski". W czasie gdy w Domu Kultury Kolejarza trwała akademia z okazji 70-lecia odzyskania niepodległości (po raz pierwszy taka oficjalna, zorganizowana przez... Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego), na Plantach odsłonięty został głaz. Wśród uczestników tej skromnej uroczystości był Józef Bieniek, który po raz pierwszy od wojny pokazał ukrywany stary sztandar "Sokoła". W czerwcu 2005 r. członkowie Inicjatywy Społecznej "Sercem Budowane" postawili w sąsiedztwie Skałę Piotrową. Od tej pory przynajmniej raz w miesiącu gromadzą się tam ludzie, by śpiewem i modlitwą czcić pamięć Jana Pawła II. Tym samym nawiązują do tradycji swoich przodków, dla których plac przy Dębie Wolności miał szczególne znaczenie. Piotr Gryźlak "Dziennik Polski" 2007-11-12

Autor: wa