Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dwa razy więcej kandydatów

Treść

Do konkursu o cztery miejsca w zarządzie TVP stanęło aż 58 osób. Koperty ze zgłoszeniami zostały otwarte w miniony wtorek. Nazwisk ludzi, którzy chcą zarządzać największym publicznym nadawcą, nie podano. Rada Nadzorcza TVP, która konkurs rozpisała i która wyłoni członków zarządu, tłumaczy, że sami kandydaci nie życzą sobie ujawnienia ich danych.

Oficjalnie pierwsze nazwiska mamy poznać między 15 a 18 grudnia. Jak poinformował nas Bogusław Szwedo, przewodniczący Rady Nadzorczej TVP, wówczas wyłoniony ma zostać nowy zarząd. Oznacza to, że wybór będzie dokonany niemal w ostatniej chwili, bo 19 grudnia kończy się trzymiesięczny okres delegacji do zarządu dwojga członków rady nadzorczej, którzy obecnie zarządzają spółką: p.o. prezesa Tomasza Szatkowskiego oraz Małgorzaty Wiśnickiej-Hińczy.
Kopert było 58, kandydatów około 50, ponieważ niektórzy złożyli akces na oba stanowiska, tzn. i na prezesa, i na członka zarządu. Pierwsze przesłuchania kandydatów mają się rozpocząć jeszcze w tym tygodniu.
- Na podstawie dostarczonych nam dokumentów i przeprowadzonych rozmów zweryfikujemy, który z nich spełnia wymogi formalne do pracy w zarządzie TVP. Dodatkowym plusem będzie pięcioletni staż w mediach publicznych - mówi Szwedo. Nie ujawnia jednak nazwisk tych, którzy chcą zarządzać największym publicznym nadawcą, gdyż - jak tłumaczy - nie życzą sobie tego sami kandydaci. Zauważa wszakże, że trudności finansowe, jakie przeżywa telewizja publiczna, bynajmniej nie odstraszają ubiegających się o stanowiska w zarządzie.
Zdaniem parlamentarzystów z sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, posada w zarządzie spółki jest w dalszym ciągu prestiżowa, stąd tak duże zainteresowanie konkursem. - Funkcja prezesa TVP to pozycja bardzo intratna - Telewizja Polska to w końcu największy nadawca w kraju. Ale też ciąży na nim wielka odpowiedzialność: osoba ta będzie odpowiadać za wszelkie informacje przekazywane społeczeństwu. Mam nadzieję, że wyłoniony zarząd będzie się kierował dobrem całego Narodu - komentuje poseł Jan Dziedziczak (PiS).
W konkursie rada nadzorcza powinna wyłonić cztery osoby - prezesa i trzech członków zarządu. Nowy zarząd ma być wybrany na dokończenie obecnej kadencji (która upływa wiosną 2010 r.) i pełną czteroletnią następną.
Do poprzedniego, unieważnionego konkursu zgłosiło się 31 osób. Również wtedy nazwiska kandydatów utajniono. "Naszemu Dzienniku" udało się potwierdzić, że w konkursie tym startowali m.in. była szefowa telewizyjnej Jedynki Małgorzata Raczyńska, były członek RN TVP Robert Rynkun-Werner, a także były członek zarządu i RN TVP Anna Milewska.
Anna Ambroziak
"Nasz Dziennik" 2009-12-03

Autor: wa