Dwa tygodnie na wystąpienia
Treść
Jeszcze w tym tygodniu do Trybunału Konstytucyjnego trafi wniosek grupy posłów i senatorów dotyczący zbadania zgodności z Konstytucją RP zapisów traktatu lizbońskiego - zapowiedział Antoni Macierewicz, poseł PiS. Ma się to stać tuż po opublikowaniu traktatu w Dzienniku Ustaw. Odrębny wniosek w tej sprawie w ciągu najbliższych dwóch tygodni planuje także złożyć mecenas Piotr Łukasz Andrzejewski, senator PiS.
Pierwszy wniosek kierujący traktat lizboński do Trybunału Konstytucyjnego zostanie złożony jeszcze w tym tygodniu. Stanie się to najprawdopodobniej tuż po opublikowaniu go w Dzienniku Ustaw, a jeśli sama publikacja zostanie opóźniona, granicznym terminem skargi ma być piątek. Wniosek grupy posłów i senatorów skupia się na dwóch zasadniczych kwestiach - to potwierdzenie wyższości Konstytucji RP nad prawem unijnym lub orzeczenie niezgodności traktatu z Konstytucją oraz uzyskanie ewentualnych wskazówek dla parlamentu, mających na celu uzupełnienie polskiego prawodawstwa dotyczącego spraw na linii Polska - Unia Europejska.
- Chcemy doprowadzić do tego, żeby polski Trybunał Konstytucyjny albo orzekł o niezgodności zapisów traktatu lizbońskiego z Konstytucją, albo - celem wyeliminowania potencjalnych niezgodności - wskazał, iż parlament polski musi przyjąć w drodze ustawy stosowne rozwiązania, aby uniknąć możliwości działania niezgodnego z Konstytucją - podkreślił Antoni Macierewicz. Wnioskodawcy wskazują na fakt, że organy UE nie mają legitymacji demokratycznej polskiego społeczeństwa, a zatem nie mogą one podejmować wiążących decyzji w imieniu Narodu Polskiego. Stąd też decyzje zapadające na szczeblu europejskim powinny wcześniej uzyskać zgodę parlamentu polskiego, który jest pełnoprawnym reprezentantem Narodu.
Drugi wniosek w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego planuje złożyć mecenas Piotr Łukasz Andrzejewski. Jak poinformował, dziś opracowane tezy zostaną zaprezentowane senatorom. Po uzyskaniu 30 podpisów wniosek zostanie złożony do Trybunału. Jak przyznał senator Andrzejewski, choć nie ma powodów do zbytniego pośpiechu, a tego typu wystąpienia należy dobrze przygotować, to ewentualne skargi powinny trafić do TK nie dalej jak w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Trzeba bowiem pamiętać, że na drodze do przyjęcia traktatu brakuje już tylko podpisu prezydenta Czech, a sam fakt zaskarżenia jego zapisów do TK nie wstrzymuje jego wejścia w życie. Wniosek "senatorski" będzie skupiał się wokół problemu przenikania się prawodawstwa unijnego i krajowego. Dotychczasowe studia nad traktatem lizbońskim wskazują, że jest to dokument dość ogólny i niewykluczone, iż jego zapisy nie kolidują wprost z krajowym prawem. - Kolizję mogą jednak powodować zapisy prawa unijnego, które powstaną na bazie traktatu. Dlatego, na wzór Bundestagu, polski parlament powinien przyjąć tzw. ustawy kompetencyjne, które zagwarantują nienaruszalność polskiej klauzuli porządku publicznego, granicy, na której zatrzyma się ustawodawstwo unijne - ocenił senator Piotr Łukasz Andrzejewski.
Marcin Austyn
"Nasz Dziennik" 2009-10-20
Autor: wa