Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Gdzie trafią dzienniki Anoszkina?

Treść

Trzy archiwa są zainteresowane dalszymi badaniami dzienników gen. Wiktora Anoszkina, adiutanta dowódcy wojsk Układu Warszawskiego marszałka Wiktora Kulikowa - poinformował Dariusz Jabłoński, reżyser filmu o płk. Ryszardzie Kuklińskim.

Jabłoński powiedział, że podczas prac nad filmem dokumentalnym o płk. Kuklińskim współpracował z trzema archiwami - Centralnym Archiwum Wojskowym, Archiwum Akt Nowych i Instytutem Pamięci Narodowej. - Wszystkie trzy archiwa wyraziły zainteresowanie i gotowość do badań nad treścią dzienników Anoszkina - powiedział reżyser. - Chcemy, by jak najszybciej i jak najszerzej podjęto prace badawcze nad tym materiałem i następnie opublikowano wyniki tych prac - dodał Jabłoński.
Gdzie jednak trafią dzienniki adiutanta dowódcy wojsk Układu Warszawskiego marszałka Kulikowa, Jabłoński na razie nie zdradza. - Złożymy dzienniki w depozyt jednemu archiwum w Polsce - zapowiedział, zaznaczając, że "nie ma mowy o rozdzieleniu kompletu pięciu zeszytów".
- Oczywiście, że chcemy, żeby trafiły one do nas. Każde państwowe archiwum jest zainteresowane powiększaniem swoich zbiorów - mówi nam dr Andrzej Wesołowski, kustosz CAW. - Pan Jabłoński chwalił sobie pomoc przy tworzeniu filmu i to jest jakąś przesłanką do wskazania przez niego CAW - dodaje. Wesołowski zaznacza jednak, że pytanie to trzeba kierować do dysponenta notatek. - Myślę, że skoro rozważa, to jeszcze decyzji nie podjął. On jest posiadaczem, on zdecyduje - wskazuje Wesołowski.
Rzecznik prasowy IPN Andrzej Arseniuk poinformował nas, że były "krótkie rozmowy" z reżyserem dotyczące dzienników, ale sprawa nadal nie jest rozstrzygnięta. Tydzień temu prezes IPN zapowiadał, że cenne archiwalia trafią do Instytutu. Jak zwracają uwagę inni archiwiści, za IPN może przemawiać argument, iż są tam zgromadzone praktycznie wszystkie akta dotyczące stanu wojennego. - Archiwum musi zagwarantować dostęp do dzienników wszystkim zainteresowanym badaczom, nie tylko wybranej grupie. Uważamy, że ten materiał jest własnością wszystkich - warunkuje reżyser Dariusz Jabłoński.
Archiwiści podkreślają, że we wszystkich trzech jednostkach obowiązują takie same zasady. - Dostępność nie jest jakimś problemem - stwierdza Wesołowski. - Ważne, żeby te dokumenty trafiły do któregoś z archiwów - mówi dr hab. Antoni Dudek, doradca prezesa IPN.
Dzienniki Anoszkina to pięć kilkudziesięciostronicowych zeszytów, które Jabłoński otrzymał bezpośrednio od ich właściciela, gdy pracował nad filmem dokumentalnym o płk. Ryszardzie Kuklińskim. Co zawierają? Niewielu historyków przeglądało je w całości. - Zeszyty zawierają istotne przyczynki do kryzysu lat 1980-1981, ale w mojej ocenie najistotniejszy jest ten fragment, który został opublikowany w Biuletynie IPN - podkreślił Dudek. Historyk przytoczył w umieszczonym tam artykule notatkę ze spotkania gen. Wojciecha Jaruzelskiego z Kulikowem 9 grudnia 1981 r., podczas którego Jaruzelski prosił ZSRS o militarne wsparcie przy wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego.
Zenon Baranowski
"Nasz Dziennik" 2009-12-22

Autor: wa