Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Gorzej już chyba nie można

Treść

Sandecja przegrała w sobotę z Górnikiem Wieliczka 0-1. Uczyniła to w stylu doprawdy żałosnym. Tak słabo, szczególnie w drugiej połowie, poczynających sobie sądeczan dawno już kibice nie oglądali. Gorzej już chyba grać nie można. To wszystko o tyle niezrozumiałe, że przecież w niedawnych wyjazdowych meczach w Zamościu i Łęcznej sądeczanie prezentowali się zupełnie przyzwoicie. Tymczasem przedwczoraj w niczym nie przypominali walecznego zespołu z początku rundy, w sposób jak najbardziej zasłużony ulegając rywalom, którzy też przecież przesadnie nie zachwycili. Ich poczynania w zupełności wystarczyły wszak na niemrawych, delikatnie mówiąc, sądeczan. Porażka sprawiła, że obsunęli się w tabeli o kilka pozycji, a perspektywa zakwalifikowania się do przyszłorocznej II ligi niebezpiecznie się oddaliła. Za tydzień podopieczni trenera Jarosława Araszkiewicza zmierzą się w Małogoszczy z Wierną, a 10 listopada zakończą pierwszą część sezonu meczem w Nowym Sączu z Avią Świdnik. (dw) Sandecja pod lupą Noty dla graczy Sandecji za ich mecz przeciwko Górnikowi Wieliczka: Bodziony 3, Szczepanik 3, Frohlich 6, Kandyfer 4, Polański 3, Gryźlak 3, Damasiewicz 3, Łukasik 4, Wańczyk 3, Ostalczyk 4, Pająk 3. Wystapili ponadto Orzechowski, Zawiślan, Zachariasz i Cavojski, grali jednak zbyt krótko by zostać sklasyfikowani. "Dziennik Polski" 2007-10-29

Autor: wa