Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Grasują oszustki

Treść

Ofiarą oszustek, które podawały się za pielęgniarki opieki społecznej, padł 70-letni sądeczanin. Nieznajome ukradły mu ok. 7 tys zł.



Dwie kobiety w wieku około 25 - 30 lat zapukały w środę ok. godz. 13.10 do mieszkania sądeczanina. Zaoferowały mu pomoc, w tym finansową. Uzależniły ją jednak od pokazania im odcinka renty albo emerytury. Sądeczanin zaprosił kobiety do pokoju. Przy nich otworzył szafę, gdzie w kieszeni marynarki miał portfel z pieniędzmi i dokumentami. Kiedy nie znalazł tam odcinka renty, z jedną z nieznajomych poszedł do kuchni. W tym czasie druga kobieta przeszukała szafę, kradnąc pieniądze. W pewnej chwili jedna z oszustek odebrała telefon, po czym powiedziała, że muszą iść, bo mają do załatwienia pilną sprawę. Kiedy wyszły z mieszkania, właściciel zorientował się, że kobieta, z którą poszedł do kuchni ukradła mu 100 zł, które leżały na stole, a po sprawdzeniu szafy w pokoju okazało się, że nie ma w niej portfela z 7 tysiącami złotych.

Dwie godziny później dwie młode kobiety zaczepiły w centrum miasta innego starszego mężczyznę. Scenariusz działania był podobny. Oszustki poszły z nim do domu. Żonę mężczyzny zaniepokoiło zachowanie "opiekunek", które chciały wejść do pokoju. W pewnej chwili jedna z oszustek stwierdziła, że przekażą małżeństwu 100 zł, ale proszą o wydanie reszty z banknotu 200 zł. Kiedy okazało się, że banknot trzeba rozmienić w sklepie, kobiety wyszły z mieszkania.

(MIGA) , "Dziennik Polski" 2007-03-16


Autor: ea