Internetowi hazardziści będą ścigani
Treść
W ciągu dwóch lub trzech tygodni rząd przyjąć ma nowelizację ustawy hazardowej. Dotyczy ona ograniczenia hazardu w internecie. Projekt zatwierdzony został wczoraj przez Komitet Stały Rady Ministrów.
Kwestie dotyczące regulacji hazardu w internecie zostały wyłączone z ustawy hazardowej, którą w listopadzie rząd w błyskawicznym tempie przeprowadzał przez Sejm. Przepisy te muszą być bowiem zatwierdzone przez Unię Europejską. Minister w kancelarii premiera Michał Boni poinformował, że zgodnie z rekomendacją Ministerstwa Finansów hazard w internecie będzie zabroniony, z wyjątkiem przyjmowania zakładów wzajemnych przez działające w naszym kraju firmy bukmacherskie. Ściganiem osób organizujących nielegalne gry w internecie, kontrolą dostępu i kontrolą transakcji finansowych zająć ma się służba celna. W Urzędzie Komunikacji Elektronicznej powstanie rejestr stron i usług niedozwolonych. Będą trafiały do niego - decyzją sądu - m.in. strony internetowe, za których pośrednictwem prowadzone są nielegalne gry. - Operatorzy telekomunikacyjni będą musieli w ciągu sześciu godzin zablokować stronę, która trafi do rejestru. W momencie gdy strona zostanie zablokowana, odpowiednia służba będzie mogła zwrócić się do operatorów o uzyskanie danych osób, które na tę stronę wchodziły, zamieszczały tam jakieś treści bądź nielegalnie grały. Zgodnie z przepisami wobec tych osób będzie wszczynane postępowanie karne czy karno-skarbowe - wyjaśniał wiceminister finansów Jacek Kapica.
Boni zapewniał, że nowelizacja nie będzie zawierać przepisów, które pozwalałyby na otrzymywanie przez służby informacji mogących służyć inwigilacji wszystkich internautów. Tego typu dane zostaną udostępnione w sytuacji, gdy będą związane z już toczącym się postępowaniem karnym. Według zapowiedzi Boniego, rozwiązania zawarte w nowelizacji oprócz hazardu znajdą również zastosowanie w walce z pedofilią oraz w walce z wyłudzaniem pieniędzy za pomocą internetu.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2009-12-18
Autor: wa