IV Dni Republiki Czeskiej
Treść
Wieczorem pt. "Trzy razy Praga", w restauracji Ratuszowa w piwnicach pod nowosądeckim ratuszem, zainaugurowane zostały w piątek spotkania z kulturą Czech. Po raz czwarty zorganizował je Instytut Europa Karpat istniejący przy MCK "Sokół". Niełatwo stworzyć choćby daleką namiastkę magicznej Pragi. A jednak spotkanie w "Ratuszowej" coś takiego stworzyło. Piwnice tego lokalu mają swój niepowtarzalny klimat, w który wypełnili ludzie noszący Pragę w swoim sercu. Mowa oczywiście o Antonim Krohu, tłumaczu literatury czeskiej, publicyście, autorze przewodnika po Pradze, "szwejkologu", posługującym się językiem czeskim jak swoim narodowym. Miał wspaniały dzień, sypał anegdotami, przypominał swoje przygody z niezliczonych pobytów w złotym mieście nad Wełtawą. Obok niego, w jednej z zatłoczonych sal, siedział Josef Smatlak, czeski wydawca i przewodnik przewodników po Pradze. On również opowiadał o magii swojego miasta. Za plecami miał ekran, na którym wyświetlane były zdjęcia sądeckiego fotografika Bogumiła Milana. Wśród zaproszonych gości witano konsula Republiki Czeskiej w Katowicach Bohumila Mazanka, wicemarszałka województwa Leszka Zegzdę, wiceprezydent miasta Bożenę Jawor i szefa "Sokoła" Antoniego Malczaka. Strumieniem lało się piwo roznoszone w tradycyjnych szklanych kuflach, podjadano czeskie słone ciasteczka. Zagrała czeska kapela z Jabłunkova. Scenografią do praskich wspominek była wystawa obrazująca historię czeskiej śliwowicy, którą także raczono chętnych. Wystawa zostanie w Ratuszowej do świąt. Dni Republiki Czeskiej przeniosą się do "Sokoła", gdzie w dniu 20 grudnia wystąpi Czarny Teatr z Pragi. Po raz pierwszy pokaże się Małopolsce. Przywiezie "Przygody Fausta". Dwa spektakle zagra przed południem dla sądeckiej młodzieży, a wieczorem dla widowni dorosłej. Sądeczanie mogą się szykować na przeżycia niezwykłe. Nazwa Czarny Teatr nie ma nic wspólnego z przygnębiającym nastrojem. To określenie techniki gry, iluzji i magii. Część aktorów, ubrana w czarne trykoty kryje się skutecznie przez okiem widzów. Animuje ruch sceniczny rekwizytów, pozostałych aktorów ubranych w bajecznie kolorowe stroje. Efekt perfekcyjnie wykonywanych układów pantomimicznych i tanecznych jest zachwycający. Teatr powstał 18 lat temu, kilkoma zaledwie spektaklami zyskał sobie popularność na całym świecie. Nawiązuje do starożytnych odmian sztuki teatru, które wyniosły teatr cieni, marionetek, improwizacji i iluzji na szczyty technicznych możliwości. (WCH) "Dziennik Polski" 2007-12-17
Autor: wa