Kamiński usunięty, bo wykrył dwie afery
Treść
Prezydent Lech Kaczyński uważa, że w ostatnim czasie ma miejsce "wysyp afer". W jego ocenie, biorąc pod uwagę materiały, które otrzymał zarówno w sprawie sprzedaży majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie, jak i w tzw. aferze hazardowej, zachodzi wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa. Prezydent wyraził również zaniepokojenie, że komisja śledcza, która miałaby zająć się aferami za rządów PO - PSL, ma być zdominowana przez posłów koalicji. Przyznał, że mamy obecnie kryzys demokracji.
- Jeżeli ja słyszę, że to ma być komisja pod przewodnictwem polityka partii rządzącej, i do tego koalicja będzie miała w komisji większość, to mamy do czynienia z czymś, co można określić jako żart. Mam nadzieję, że to się nie ziści - mówił prezydent Lech Kaczyński we wczorajszym wywiadzie dla TVP Info.
Prezydent Lech Kaczyński odniósł się także m.in. do odwołania przez premiera Donalda Tuska Mariusza Kamińskiego ze stanowiska szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W ocenie prezydenta, "to nie było normalne odwołanie", gdyż Kamińskiemu przerwano kadencję bez podania powodu określonego w ustawie o CBA, a "utrata zaufania" przez premiera nie jest wystarczającą przesłanką do przerwania kadencji szefowi CBA. - Żeby nie wiem nawet, jaki potok słów - i chciałem to powiedzieć z całą powagą - nie płynął z różnych ust, to i tak prawda jest jedna i bardzo prosta: minister Kamiński wykrył dwie afery, które dotykają osób wysoko postawionych w obecnej władzy rządowej. To jest proste i oczywiste - mówił prezydent. Kamińskiego określił natomiast jako "ideowca". - Ja bym chciał mieć więcej takich właśnie ideowców w naszej władzy. Nie tylko w tej, która ściga przestępców, ale także w tej, która zajmuje się wieloma innymi kwestiami - zaznaczył Lech Kaczyński. Zdaniem głowy państwa, należy także ukarać winnych w aferze stoczniowej. - Była afera polegająca na ustawieniu przetargu. Na tym, że z góry było wiadomo, że jedna firma jest preferowana. I jeszcze do tego z czasem się dowiedziałem, że firmy tej w istocie nie ma, że była zarejestrowana gdzieś daleko, ale faktycznie nie istnieje, a już na pewno nie buduje statków - mówił Lech Kaczyński.
AKW
"Nasz Dziennik" 2009-10-21
Autor: wa