Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kopacz wprowadziła nas w błąd

Treść

Z Czesławem Hocem, posłem PiS z sejmowej Komisji Zdrowia, rozmawia Anna Ambroziak
Z informacji, jakie przedstawiło wczoraj Ministerstwo Zdrowia, wynika, że prognozy dla sektora ochrony zdrowia są nie najlepsze.
- To wszystko jest już jakieś niepoważne. Działanie rządu jest typowo pijarowskie. Platforma nie zauważyła, że jesteśmy na etapie bardzo poważnych zagrożeń dla zdrowia Polaków. Że to już jest realna groźba załamania się systemu ochrony zdrowia. I zamiast poddać to głębokiej refleksji i pewnemu obiektywizmowi, rząd nadal uprawia politykę pozorów, zamiast zająć się tą sprawą.
Ewa Kopacz mówiła niedawno, iż konieczne jest uszczelnianie systemu. Może to szukanie tych oszczędności właśnie to oznacza?
- Moim zdaniem, te sprawy się ze sobą w ogóle nie wiążą, chociaż oczywiście resort zdrowia sądzi inaczej.
Przypomnę też, że Najwyższa Izba Kontroli wydała negatywną opinię o budżecie 2009 w części dotyczącej sektora ochrony zdrowia. W nowelizacji ustawy zdejmuje się ponad 302 mln zł z bardzo poważnych działów zdrowotnych. Okazuje się, że nie ma raptem pieniędzy na słynny "plan B", o którym Platforma Obywatelska mówi już od ponad pół roku, zapewniając oczywiście obywateli i samorządy, że pieniądze na pewno się znajdą, że plan ten uzdrowi polskie szpitalnictwo. Tymczasem okazuje się, że tych pieniędzy nie ma! Najpierw miało być 2,7 mld zł, potem kwota ta skurczyła się do ponad 1,1 mld zł, teraz okazuje się, że w tym roku nie będzie żadnych pieniędzy. A przecież samorządy już porobiły pewne plany restrukturyzacyjne co do ZOZ-ów, dla których są organami założycielskimi. Wszystko więc wskazuje na to, że ponownie zostały oszukane!
Dziękuję za rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2009-07-16

Autor: wa