Kurator zamiast walnego?
Treść
Zwołane na 30 listopada na wniosek piłkarzy i trenerów Sandecji nadzwyczajne walne zgromadzenie wyborcze członków tego klubu najprawdopodobniej nie dojdzie do skutku. Pojawiła się bowiem opcja powołania kuratora MKS, a do tego nie potrzeba uchwały walnego zebrania. Tymczasowego zarządcę klubu powołuje prezydent miasta, zatem największy obecnie sponsor stowarzyszenia. Konieczna jest jedynie rezygnacja dotychczasowego zarządu. - Chcemy walnego, rozesłaliśmy już zaproszenia, i zamierzamy rozliczyć się z ośmiomiesięcznej działalności - mówi Wiktor Bachula, wiceprezes Sandecji. - Moje propozycja brzmi następująco: rozpoczniemy zebranie, przedstawimy sprawozdanie finansowe, po czym walne zostanie przerwane i przełożone o, powiedzmy, dwa tygodnie. Wiadomo, że kurator nie podejmie pracy z dnia na dzień, trochę potrwa, zanim dopełnione zostaną wszystkie formalności. My - ustępujący zarząd, zyskalibyśmy w ten sposób czas na sporządzenie i wystosowanie wniosku do Urzędu Miasta o przyszłoroczną dotację dla klubu, a prezydent na rozglądnięcie się za stałym prezesem i członkami zarządu. Z tego co wiem, nie ma jakoś chętnych do włączenia się w społeczną działalność na rzecz Sandecji. Nawiasem mówiąc, ustanowienie kuratora sugerowałem już dawno temu, nikt wówczas jednak nie chciał mnie słuchać. Wedle posiadanych przez nas informacji, rozważane są kandydatury dwóch osób, które mogłyby przejąć obowiązki kuratora MKS Sandecja. Ich nazwiska utrzymywane są na razie w tajemnicy. - Nic mi nie jest wiadomo o tym, że zebranie miałoby nie dojść do skutku - zapewnia Witold Wąsik, członek Komisji Rewizyjnej MKS, która zwołała nadzwyczajne walne. - Natomiast ustanowienie kuratora wydaje się dobrym rozwiązaniem. Nie ma sensu w panice szukać prezesa, który okazałby się wkrótce figurantem. Do czasu znalezienia właściwej osoby, klubem powinien zająć się ktoś z wyjątkowymi uprawnieniami, czyli przedstawiciel prezydenta Nowego Sącza. (DW) "Dziennik Polski" 2007-11-20
Autor: wa