Literacka Nagroda Nobla przyznana
Treść
Tegoroczną laureatką Literackiej Nagrody Nobla została niemiecka pisarka Herta Mueller, córka żołnierza SS. W uzasadnieniu werdyktu Akademia Szwedzka podkreśliła, że nagrodzona została ta, "która łącząc intensywność poezji i szczerość prozy, przedstawia świat wykorzenionych".
Herta Mueller urodziła się w 1953 roku w wiosce zamieszkałej przez Niemców w Rumunii. Podczas II wojny światowej jej ojciec był żołnierzem SS. Wstrząsające, że swoją służbę wspominał jako najwspanialszą przygodę swego życia. Jej matka po wojnie została wywieziona wraz z innymi Niemcami na roboty do Związku Sowieckiego. Mueller wychowywała się w atmosferze lęku przed represjami komunistów. W 1976 roku ukończyła studia romanistyczne i germanistyczne w Temeswarze, potem została zatrudniona jako tłumaczka w fabryce maszyn. W roku 1979 straciła pracę po tym, jak odrzuciła ofertę współpracy ze służbami bezpieczeństwa, bo nie chciała szpiegować swojego męża i przyjaciół. W 1982 roku wydała debiutancką powieść "Niziny", w zjadliwy sposób opisującą życie na wsi. W 1987 roku wyjechała do Berlina, gdzie obecnie mieszka, wykładając na Wolnym Uniwersytecie. Głównym tematem jej książek są wspomnienia z Rumunii. - Nie mogę po prostu odłożyć mojej głowy do skrytki, muszę nią myśleć nadal. Ponad 30 lat żyłam w dyktaturze, nie będę potrafiła całkowicie odgrodzić wszystkiego, co przyjmuję do wiadomości, odkąd żyję na Zachodzie, nad czym się zastanawiam, od tych problemów, które przywiozłam z sobą - powiedziała w jednym z wywiadów. Dwa lata po przeprowadzce do Niemiec napisała powieść "Podróżując na jednej nodze", będącą krytycznym spojrzeniem na współczesne społeczeństwo niemieckie uwikłane w postmodernistyczny labirynt miejskiego życia. Później ukazały się jej kolejne książki, m.in.: "Sercątko", "Dzisiaj lepiej byłoby nie spotkać siebie", które podejmują problematykę życia i stosunków międzyludzkich w totalitarnym państwie. PCz, PAP
"Nasz Dziennik" 2009-10-09
Autor: wa