Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lokomotywa turystyki

Treść

Kursy pociągów retro trzeba organizować na wielu atrakcyjnych trasach kolejowych w Małopolsce - mówią samorządowcy, kolejarze, właściciele hoteli w uzdrowiskach, gdzie kuracjusze domagają się wciąż nowych atrakcji. Tydzień przed wyjazdem do Chabówki Małopolskiego Pociągu do Przyjemności, na stacji początkowej w Nowym Sączu odbyła się konferencja poświęcona kolejom retro. Konferencję przygotowała szefowa Ogólnopolskiego Forum rozwoju Kolejowych Szlaków turystycznych Ryszarda Leszczyńska. Spotkanie odbyło się na pięterku dworca kolejowego w Nowym Sączu, a oprawione zostało fotografiami z kilku poprzednich przejazdów pociągu retro z Nowego Sącza do Chabówki. - Za tydzień wyruszy kolejny pociąg, będzie wiele atrakcji - mówi Ryszarda Leszczyńska. - Konferencję zorganizowałam po to, by się wspólnie zastanowić nad stworzeniem z tej atrakcji produktu turystycznego i promocyjnego Sądecczyzny, nie tylko jednorazowego. Konferencja była turystyczną burzą mózgów. W rozmowach przewijał się problem widocznej biedy na obiektach PKP, wynikającej z niedoinwestowania. Mowa była o trasach daleko większych niż Chabówka - Nowy Sącz. Hotelarze z Krynicy Zdroju wystąpili z apelem, by pociąg retro również docierał do tego uzdrowiska, gdyż - ich zdaniem - kuracjusze i turyści po kilku dniach pobytu zaczynają się nudzić i wypytują o dodatkowe atrakcje. Z pewnością taki pociąg na niedługiej trasie wzdłuż granicy słowackiej byłby magnesem przyciągającym do Krynicy Zdroju. W części referatowej wystąpili Mirosław Dylski, Zdzisław Szczepanik, Wiesław Hołdys, Krzysztof Duda, Eugeniusz Bobula, Gerard Głuch. Mówiono o agresywniejszej promocji, wykorzystaniu turystycznym całego szlaku, rozwoju tras narciarskich po drodze przejazdu pociągu, a wiec ofercie zimowej. Dużo mówiono o budynkach stacyjnych, ich wykorzystaniu na miejsca galerii sztuki, żywej historii kolei. W postulatach znalazł się także szlak turystyczny retro z Nowego Sącza do Krynicy Zdroju. Nieobecny wykładowca Uniwersytetu Rzeszowskiego uczelni Andrzej Nowakowski, mieszkający w Wadowicach przesłał osobną listę swoich wniosków. Zaproponował konkretny rozkład jazdy na 2008 rok z uwzględnieniem Suchej Beskidzkiej, Kalwarii Zebrzydowskiej, Wadowic, Skawiny, Łagiewnik, Spytkowic, Kęt, Andrychowa. (WCH) "Dziennik Polski" 2007-09-17

Autor: wa