Mattel wycofuje zabawki
Treść
Dziesięć tysięcy zabawek wycofa z rynku firma Mattel. Farba, którą je pomalowano, może zawierać przekraczającą normy dawkę ołowiu. Firma podkreśla, że nie chodzi o żadną z lalek Barbie. Ze sprzedaży wycofywanych jest siedem zestawów z mebelkami i zwierzętami, które zostały wyprodukowane w Chinach. - W ofercie mieliśmy trzy z tych zabawek. Natychmiast zdjęliśmy je z półek. Umieściliśmy w sklepach dokładne opisy wadliwych produktów oraz instrukcję, jak je zwrócić - mówi Marek Łebek z sieci sklepów zabawkowych Smyk. To już druga w tym roku wpadka Mattela. W sierpniu firma wycofała 21 zabawek Polly Pocket i jeden typ Barbie. Powodem były obluzowujące się magnesy. - Od tego czasu sprzedaż Polly Pocket spadła. Takie sytuacje zawsze psują wizerunek - twierdzi Halina Malik, kierownik sklepu Miki. - To hańba dla tak znanej - i drogiej - firmy. Teraz już nie wiem, co kupować, żeby było bezpieczne - mówi Anna Śliwiak, mama 2,5-letniej Natalki. - Nie rozumiem, jak tak poważna firma mogła dopuścić, by zabawki zostały skażone rakotwórczym związkiem! - wtóruje jej Monika Piasecka-Wiszniewska, mama pięcioletniej Lenki i półtorarocznego Franka. - Nie do końca wiem, jak powiedzieć córce, że jej ukochana Barbie może być toksyczna. Marek Łebek z sieci Smyk nie chce mówić, jak sytuacja wpłynie na wizerunek Mattela. - To jedna z najpoważniejszych firm w branży. Trzeba docenić, że jej szefowie dobrowolnie narazili się na koszty wycofania zabawek. Zareagowali odpowiedzialnie, więc to zdarzenie może, paradoksalnie, zwiększyć zaufanie klientów - ocenia. - Decyzja była odpowiedzialna - zgadza się Monika Piasecka-Wiszniewska, która zawodowo zajmuje się public relations. - Producent powinien jednak dodatkowo zrekompensować dzieciom zawód i stratę - uważa. Wadliwe zabawki można odesłać firmie. W zamian wyśle ona bon o równowartości produktu, z doliczonymi kosztami przesyłki. Mattel zapewnia, że zerwał współpracę z podwykonawcami, odpowiedzialnymi za użycie niewłaściwych substancji. Wprowadził też nowy system kontroli jakości. (KK) "Dziennik Polski" 2007-09-06
Autor: wa