Miasto straszy przymusowym remontem
Treść
Remont kamienicy Stronnictwa Demokratycznego przy ulicy Szwedzkiej, Jagiellońskiej i Wąsowiczów miał ruszyć we wrześniu. Jest listopad, a fasada kamienicy z odbitymi gzymsami nadal straszy. - Jeśli właściciele do niego nie przystąpią w ciągu najbliższych dni, wyremontujemy kamienicę na koszt miasta - jako wykonawca zastępczy i obciążymy hipotekę tej kamienicy - grozi wiceprezydent Nowego Sącza. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego wezwał właścicieli kamienicy do natychmiastowego remontu elewacji już w 2006 roku. Od tego czasu właściciel zlecił skucie tynków i projekt elewacji. Wbrew pisemnym deklaracjom, nie rozpoczął remontu we wrześniu. Opóźnienie w rozpoczęciu remontu fundacja wyjaśniała do tej pory niewystarczającą ilością pieniędzy i trudną sytuacją kadrową na rynku budowlanym. Teraz pojawiły się nowe powody. Mirosław Sierawski specjalista do spraw działalności gospodarczej Fundacji Samorządność i Demokracja reprezentującej interesy SD wyjaśnia, że sytuację skomplikowały problemy własnościowe. Fundacja ma siedmiu współudziałowców, z którymi chce podzielić się kosztami remontu, dopiero niedawno przeprowadzono fizyczny podział kamienicy i uregulowano jej sprawy własnościowe. - Rzeczywiście remont miał być wykonany do końca roku 2007, ale z przyczyn od nas niezależnych, jeszcze się nie rozpoczął. Dwa tygodnie temu zakończyliśmy skuwanie tynków. W miarę możliwości pogodowych przystąpimy do remontu - obiecuje Sierawski. Do czasu wyremontowania elewacji ściany kamienicy mają zostać zasłonięte atrapą imitującą wygląd budynku po remoncie. Sierawski zapewnia, że Fundacja jest przygotowana finansowo na poniesienie kosztów remontu, które jak nieoficjalnie wiemy mogą wynieść ok. 500 tys. zł. Przed przystąpieniem do elewacji właściciel chce wyremontować dach. Od marca 2007 w posiadaniu fundacji jest program prac renowacyjnych na elewacjach. - Nie popuszczę tego remontu. Jedną z przyczyn, dla których nie przystąpiliśmy do modernizacji deptaka był zapowiadany na jesień remont tej kamienicy. Jeśli właściciel nie wykona ciążącej na nim decyzji administracyjnej nadzoru budowlanego miasto zrobi remont i obciążymy kosztami hipotekę tej kamienicy. Nie zgodzimy się więcej na żadne ustępstwa. Kamienica w całości wynajmowana jest na cele komercyjne, więc zapewne przynosi właścicielom dochód, tymczasem z zewnątrz wygląda jak rudera. Nie zgadzam się na takie dziadostwo - mówi wiceprezydent Gwiżdż, który dziś zamierza spotkać się z przedstawicielem właścicieli budynku przy ul. Szwedzkiej. (MONK) "Dziennik Polski" 2007-11-06
Autor: wa