Mistrzostwa Europy siatkarek - emocje już od jutra
Treść
Jutrzejszym meczem z Hiszpanią w Łodzi polskie siatkarki rozpoczną zmagania w mistrzostwach Europy, które do przyszłej niedzieli rozgrywane będą w naszym kraju. Podopieczne Jerzego Matlaka są w gronie kandydatek do medalu, ale czeka je trudna przeprawa. Wiary w sukces im jednak nie brakuje.
Kilkanaście dni temu przeżywaliśmy fantastyczny występ naszych siatkarzy w mistrzostwach Europy w Turcji. Biało-Czerwoni w wielkim stylu sięgnęli po tytuł, wygrywając po drodze wszystkie mecze. Sięgnęli, choć wcześniej mogli zwątpić, nasłuchując informacji z lekarskich gabinetów. Z powodu kontuzji musieli sobie radzić bez trzech kluczowych (wydawało się) zawodników i patrząc z tej perspektywy - w drużynie pań jest... jeszcze gorzej. Lista nieobecnych jest bowiem szokująca i zawiera największe nazwiska polskiej siatkówki: Małgorzata Glinka, Katarzyna Skowrońska, Katarzyna Skorupa, Anna Podolec, Joanna Mirek, Dorota Świeniewicz i Maria Liktoras. Każda z nich była w ostatnich latach gwiazdą drużyny, stanowiła o jej obliczu. Teraz, z różnych przyczyn, trener Matlak nie mógł na nie liczyć - i nie rozpaczał. Powołał zawodniczki, które - jego zdaniem - prezentują co najmniej porównywalny poziom, ambitne, głodne sukcesów. Nie obyło się bez problemów... zdrowotnych, które dotknęły choćby Eleonorę Dziękiewicz i samego selekcjonera, ale dziś już nikt na nic nie narzeka i nie szuka wymówek. Cała drużyna jest zjednoczona w celu i chce zajść daleko. Jak bardzo? W pierwszej fazie mistrzostw kluczowy będzie mecz z Holenderkami. Hiszpanki i Chorwatki, z całym szacunkiem, Polki powinny pokonać bez większych problemów, przeszkodę napotkają w niedzielę. "Pomarańczowe" są bardzo mocne, wielu komentatorów uważa je za faworytki numer jeden do złotego medalu. Jeśli nasze panie im sprostają, będzie to znaczyło, że mogą z powodzeniem powalczyć o najwyższe cele.
Z kwalifikacją do kolejnej fazy turnieju Polki nie będą miały problemu, bo przypadnie ona w udziale trzem najlepszym drużynom każdej grupy. Podopieczne Matlaka zmierzą się w niej w zespołami rywalizującymi wcześniej w grupie C, czyli m.in. Rosją. Drugą poważną przeszkodą, od której pokonania może zależeć realizacja celu, czyli awans do półfinału i strefy medalowej.
Pisk Skład reprezentacji Polski:
rozgrywające: Izabela Bełcik (Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna), Milena Sadurek-Mikołajczyk (bez klubu); przyjmujące: Anna Barańska (BKS Aluprof Bielsko-Biała), Aleksandra Jagieło (Muszynianka), Klaudia Kaczorowska (PTPS Piła), Anna Woźniakowska (Muszynianka); środkowe: Agnieszka Bednarek (Muszynianka), Eleonora Dziękiewicz (BKS), Katarzyna Gajgał (MKS Dąbrowa Górnicza), Dorota Pykosz (Muszynianka); atakujące: Natalia Bamber (BKS), Joanna Kaczor (River Volley Piacenza); libero: Paulina Maj (PTPS), Mariola Zenik (Muszynianka).
Podział na grupy:
A (Łódź): Polska, Hiszpania, Holandia, Chorwacja; B (Wrocław): Turcja, Francja, Włochy, Niemcy; C (Bydgoszcz): Belgia, Białoruś, Bułgaria, Rosja; D (Katowice): Azerbejdżan, Serbia, Czechy, Słowacja.
"Nasz Dziennik" 2009-09-24
Autor: wa