Mniejszy dług szpitala
Treść
Do końca tego roku - jak twierdzi Artur Puszko, dyrektor sądeckiego szpitala - zadłużenie placówki powinno zmniejszyć się o 14 mln zł. Do spłaty pozostanie wówczas jeszcze ok. 30 mln. Do tego, by starać się o umorzenie części zaległości, szpital potrzebował pozytywnej opinii wojewody małopolskiego nt. realizacji programu restrukturyzacji placówki oraz ugody w sprawie roszczeń szpitala wobec Narodowego Funduszu Zdrowia, w związku z realizacją tzw. ustawy 203. Przedstawiciele wojewody przyjrzeli się, czy należności wobec ZUS i Urzędu Skarbowego regulowane są na bieżąco i czy restrukturyzacja, zapoczątkowana przed dwoma laty, przebiega zgodnie z planem. Nie dopatrzyli się tutaj żadnych nieprawidłowości, by móc uznać proces restrukturyzacyjny za zakończony. - Decyzja zapadła w początkach listopada - mówi dyrektor Artur Puszko. Pomyślnie zakończyły się też rozmowy z ministerstwem zdrowia. Szpital odstąpił od roszczeń wobec NFZ. Pozytywna opinia wojewody i zawarcie ugody z resortem zdrowia otworzyły placówce drogę do umorzenia 12 mln zł pożyczki z Banku Gospodarstwa Krajowego, udzielonej w ramach pomocy publicznej oraz blisko 2 mln zł zaległości składkowych dla ZUS. Dyrekcja szpitala jest przekonana, że do umorzenia dojdzie, a wówczas zadłużenie placówki zmniejszyłoby się o prawie jedną trzecią. Bieżący rok szpital zamknąłby zatem długiem w wysokości prawie 30 mln zł, ale nie są to tzw. zobowiązania wymagalne, czyli takie, które generują odsetki. Z tej kwoty 18 mln stanowi kredyt komercyjny, który jest spłacany na bieżąco, zaś 7 mln zł - to zaległości dla dostawców sprzętu medycznego, które regulowane są zgodnie z przyjętym harmonogramem spłat. (MIGA) "Dziennik Polski" 2007-11-19
Autor: wa