Modlitwa ze sceny
Treść
Żywiołowy koncert katowickiego Chóru Gospel "Z Miłości" zakończył V Dni Kultury Protestanckiej w Nowym Sączu. Wyznawcy obecnych w regionie kościołów chrześcijańskich, które powstały w wyniku rozłamu w Kościele Rzymskokatolickim w XVI wieku, włączyły się w ten sposób w obchody Międzynarodowego Święta Reformacji. Zainteresowanie wydarzeniami wpisanymi do programu obchodów V Dni Kultury Protestanckiej było tak duże, że w sobotni wieczór w Sali Sichrawy w MCK "Sokół" zajęte były wszystkie krzesła i miejsca pod ścianami. Wśród publiczności obecni byli także katolicy, którzy towarzyszą świętu reformacji od lat. Dlatego także i tym razem "braci katolików" serdecznie powitał pastor Kościoła Zielonoświątkowego w Nowym Sączu Jacek Orłowski. Duchowny przypomniał, że chrześcijaństwo w obecnej postaci różni się bardzo od tego sprzed 500 lat i kształt doktryny jest w dużej mierze wynikiem reformacji. Większość z 95 tez, które 31 października 1517 r. Marcin Luter przybił na drzwiach klasztoru w Wittemberdze, z upływem wieków zostało wprowadzonych w życie i przyczyniło się do głębokiej reformy Kościoła Rzymskokatolickiego. Nieodłącznym elementem każdego święta reformacji obchodzonego w Nowym Sączu są koncerty zespołów chrześcijańskich, bo wiele kościołów protestanckich traktuje śpiew i taniec jako jedną z form uwielbiania Boga, traktowaną na równi z modlitwą. Nieprzypadkowo na scenie znalazł się więc chór gospel, który w żywiołowy sposób przekazał ewangeliczne treści. - Wsłuchajmy się w to, co przez muzykę chce nam powiedzieć Bóg - apelował pastor Jacek Orłowski. Podczas trwającego ponad godzinę koncertu trudno było oprzeć się wrażeniu, że Słowo Boże wyrażały nie tylko głębokie teksty pieśni, ale i całe bogate instrumentarium towarzyszące chórowi - od perkusji, gitar i saksofonu poczynając, a na pianinie kończąc. - Pytacie, dlaczego nazywamy się "Z Miłości"? - mówiła ze sceny jedna z chórzystek. - Bo miłość sprawiła, że jesteśmy razem, chociaż wywodzimy się z różnych kościołów. Razem chwalimy Pana i przekazujemy dobrą nowinę tym, którzy chcą jej wysłuchać. Przed wejściem na koncert protestanccy duchowni rozdawali bezpłatne egzemplarze Pisma Świętego w trzech językach, polskim, angielskim i niemieckim. - Dziś Biblia jest powszechnie dostępna, a tak niewielu ludzi po nią sięga - ubolewał pastor Jacek Orłowski. - W Polsce, czyli kraju, w którym ponad 90 procent ludzi określa się jako wierzący, Pismo Święte czyta tylko siedem procent populacji. To tak jakbyśmy dostali list od dobrego przyjaciela i nie mieli czasu, by go przeczytać. Niech nam nie minie 75, czy 80 lat na takim zwlekaniu, odciąganiu w nieskończoność momentu sięgnięcia po Biblię. Szukajmy Boga, a on z pewnością pozwoli nam się znaleźć i zostanie najwierniejszym przyjacielem. Dodajmy, że protestantyzm był obecny na Sądecczyźnie od XVI wieku. Szacuje się, że w tym czasie istniało tutaj od 13 do 22 parafii ariańskich, a poza tym prężnie rozwijały się także zbory luterańskie i kalwińskie. Na początku XIX w. ewangelicy stanowili 10 proc. mieszkańców Nowego Sącza. Dziś na Sądecczyźnie obecni są protestanci różnych konfesji, m.in. Kościoła Zielonoświątkowego, Kościoła Chrześcijan Baptystów, Kościoła Wolnych Chrześcijan i Kościoła Ewangelicko Augsburskiego. (SZEL) "Dziennik Polski" 2007-10-29
Autor: wa