Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Może być łatwiej

Treść

Piłkarze Lecha Poznań już jutro rozegrają drugi mecz z belgijskim Club Brugge w ramach IV rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej. Stawką dwumeczu z Belgami jest awans do fazy grupowej rozgrywek. Pierwsze spotkanie jedyny polski zespół, który pozostał w rozgrywkach, wygrał we Wronkach 1:0. Teraz rewanż w Belgii.

I chociaż "Kolejorz" przegrał ostatnie ligowe spotkania i z Polonią Warszawa 2:4, i Cracovią Kraków 0:1, to miejmy nadzieję, że lechici pokonają po raz drugi Belgów, a porażki podziałają na nich mobilizująco.
- Nie ukrywam, że Club Brugge zaskoczył mnie swoją bardzo dobrą postawą w pierwszym meczu z Lechem. W lidze nie wyglądają tak efektownie. W ostatniej kolejce strasznie męczyli się u siebie z przeciętnym Kortrijk. Wbrew pozorom wydaję mi się, że w rewanżu Lechowi może być łatwiej niż u siebie. Club Brugge będzie musiał zaatakować, a Lech dobrze czuje się w kontrataku i powinien to wykorzystać. Bardzo niebezpiecznym zawodnikiem jest Akpala, który w każdej chwili może zagrozić bramce rywala - mówi Marcin Wasilewski, były piłkarz Lecha, a obecnie Anderlechtu Bruksela.
Natomiast jeszcze przed pierwszym pojedynkiem z Belgami Robert Lewandowski, snajper Lecha, stwierdził, iż w awansie do fazy grupowej Ligi Europejskiej może pomóc jego zespołowi doświadczenie zdobyte w zeszłorocznych rozgrywkach o Puchar UEFA, w którym poznaniacy spisali się znakomicie. - Mam nadzieję, iż wykorzystamy bagaż doświadczenia, jaki zdobyliśmy w zeszłym sezonie i uda nam się awansować - mówił Lewandowski.
Po pierwszym meczu rozegranym przed tygodniem we Wronkach, który zakończył się wygraną Lecha 1:0, trener Jacek Zieliński podkreślił, że został spełniony główny warunek: "wygrać i nie stracić gola". - Zdajemy sobie sprawę z tego, że w Brugii przy ich kibicach będzie ciężko. Jedziemy na rewanż z dużymi nadziejami, wiemy jednak, że to, co dziś pokazaliśmy, może za tydzień nie wystarczyć - mówił Zieliński po pierwszym meczu z Club Brugge.
Podczas tych rozgrywek wyłonionych zostanie trzydziestu ośmiu uczestników fazy grupowej piłkarskiej Ligi Europejskiej. Skład fazy grupowej LE uzupełni dziesięć drużyn, które odpadną w 4. rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów.
MB
"Nasz Dziennik" 2009-08-26

Autor: wa