Nasi w czołówce
Treść
Polskie gwiazdy: Monika Pyrek, Tomasz Majewski i Piotr Małachowski, potwierdziły swą klasę w rozegranym w Salonikach Światowym Finale Lekkoatletycznym.
Monika Pyrek uplasowała się na drugim miejscu w konkursie skoku o tyczce. Polka, podobnie jak Brazylijka Fabiana Murer, pokonała poprzeczkę zawieszoną na wysokości 4,60 m i przegrała tylko z fenomenalną Rosjanką Jeleną Isinbajewą. Rekordzistka świata uzyskała 4,80 m, czyli jak na nią wynik dość przeciętny. Potem Isinbajewa trzykrotnie próbowała przeskoczyć 5,07 m, czyli ustanowić kolejny rekord, ale tym razem bezskutecznie. Tuż za podium uplasowała się złota medalistka berlińskich mistrzostw globu Anna Rogowska (4,50 m).
Elektryzujący kibiców pojedynek Majewskiego z Christianem Cantwellem w pchnięciu kulą znów zakończył się zwycięstwem Amerykanina. Mistrz z Berlina jako jedyny przekroczył granicę 22 m, dokładnie o 7 centymetrów, i zwyciężył. Naszemu wicemistrzowi jeszcze nigdy w karierze podobna sztuka się nie udała, ale wszystko przed nim. W Salonikach pchnął 21,21 metra.
W konkursie rzutu dyskiem trzeci był Piotr Małachowski. Polak uzyskał 65,50 m, dalej rzucali Litwin Virgilijus Alekna (67,63 m) i Niemiec Robert Harting (66,37 m).
Dodajmy, że w skupiającym największą uwagę obserwatorów biegu mężczyzn na 100 m najlepszy okazał się Amerykanin Tyson Gay z czasem 9,88 metra. Jamajczyk Usain Bolt nie startował.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2009-09-14
Autor: wa