Przejdź do treści
Przejdź do stopki

PiS: Zagłosujcie jeszcze raz

Treść

Prawo i Sprawiedliwość przygotowało wniosek do Prezydium Sejmu, by zwołało ono posiedzenie hazardowej komisji śledczej. W czasie tego posiedzenia miałoby dojść do powtórzenia głosowania w sprawie wykluczenia z komisji posłów PiS Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna.
Według Prawa i Sprawiedliwości, wniosek o wykluczenie z komisji posłów tej partii nie był umotywowany merytorycznie. - Mamy opinię prawną, w której jest jasno stwierdzone, że nie było podstaw merytorycznych do tego, żeby wykluczyć państwa Kempę i Wassermanna. Można jeszcze raz głosować, dlatego że w głosowaniu nie uczestniczył jeden z posłów i dlatego że podstawa złożenia tego wniosku o głosowanie była błędna - powiedział rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak. Według niego, nie ma żadnych merytorycznych i prawnych przesłanek mówiących o tym, że Beata Kempa czy Zbigniew Wassermann naruszyli zasadę bezstronności, a więc w ogóle nie ma podstaw, aby stawali przed komisją jako świadkowie. - Wzywanie ich na świadków jest aktem czysto politycznym - dodał Błaszczak.
Na poniedziałek marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zwołał posiedzenie prezydium Sejmu z udziałem przewodniczącego komisji śledczej Mirosława Sekuły. Ale nie po to, by unieważniać decyzję o wykluczeniu z komisji dwóch jej członków, lecz aby zbadać podstawę prawną odwołania.
Choć komisja śledcza na razie zawiesiła prace, to wczoraj posiedzenie miało dwuosobowe prezydium komisji. Przewodniczący Mirosław Sekuła i wiceprzewodniczący Bartosz Arłukowicz rozmawiali wczoraj z szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego Pawłem Wojtunikiem. - Zadeklarował nam daleko idącą współpracę w ramach wiedzy, którą posiada CBA. Poinformował nas też, że te materiały prawne w trybie jawnym, które w trakcie kwerendy zostały zebrane i nam przekazane, to są na razie wszystkie, którymi Centralne Biuro Antykorupcyjne dysponuje - powiedział Sekuła. Po spotkaniu Wojtunik stwierdził jedynie, że "współpraca z komisją układa się dobrze".
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2009-12-09

Autor: wa