Platforma musi się zastanowić
Treść
Klub Lewicy chce, aby okres funkcjonowania hazardowej komisji śledczej wydłużyć o cztery miesiące, do 30 czerwca przyszłego roku. Połowę czasu na pracę komisji rządzący w niej posłowie PO wykorzystywali raczej na ośmieszanie i dyskredytowanie prac śledczych niż na merytoryczną pracę.
Wyznaczony przez Sejm czas na zakończenie prac komisji śledczej mija 28 lutego. Lewica postuluje również zmiany w ustawie o komisji śledczej. Według projektu, który trafił do marszałka Sejmu, to Sejm powinien decydować o wykluczeniu posłów z komisji śledczych. - Nie może być w ten sposób, że Sejm powołuje członków komisji śledczej, a kilku posłów z tej komisji skutecznie odwołuje członków, wobec których jest zastrzeżenie. Jeśli przy obecnej ustawie można wykluczyć posłów PiS, to jutro będzie można spokojnie wykluczyć posła Bartosza Arłukowicza, a pojutrze posła Franciszka Stefaniuka - mówił Wacław Martyniuk, sekretarz klubu Lewicy.
Platforma Obywatelska nie ma jeszcze opracowanej taktyki, jak podejść do propozycji Lewicy. Szef klubu Platformy Grzegorz Schetyna powiedział, że to członkowie komisji śledczej powinni zgłaszać propozycje ewentualnego wydłużenia jej prac. - To członkowie komisji wiedzą, ile potrzebują czasu, żeby sprawę poprowadzić skutecznie i zamknąć ją sprawozdaniem - stwierdził Schetyna. Negatywnie ocenił natomiast inicjatywę zmian w ustawie o komisji śledczej. Według Schetyny, do oceny sytuacji potrzeba spokoju i dystansu, a zmiany ustawy o sejmowej komisji śledczej nie można podejmować w reakcji na bieżącą sytuację.
AKW
"Nasz Dziennik" 2009-12-17
Autor: wa