Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Prawa ręka Guilianiego

Treść

W Komendzie Policji w Nowym Sączu gościł Howard Safir, były szef nowojorskiej policji. Wizytę złożył w drodze do Budapesztu, gdzie utworzona została międzynarodowa Akademia Policyjna. Howard Safir był szefem policji w Nowym Jorku przez 5 lat. Na to stanowisko desygnował go w 1996 roku burmistrz miasta Rudolf Guiliani, który wsławił się m.in. tym, że za jego kadencji w Nowym Jorku o 38 proc. spadła przestępczość w takich kategoriach jak: zabójstwa, rozboje, pobicia i narkotyki, a o 48 proc. zmalała liczba kradzieży i włamań. Było to m.in. efektem opracowanej i zrealizowanej przez policję i władze miasta strategii ograniczenia przestępczości kryminalnej. Howard Safir zanim został szefem nowojorskiej policji walczył w Ameryce Południowej z przestępczością narkotykową. Wydał książkę dotyczącą polityki bezpieczeństwa w nowojorskiej policji, będącej odpowiednikiem naszego projektu Zintegrowanej Polityki Bezpieczeństwa. Rozeszła się ona w nakładzie 150 tys. egzemplarzy. Amerykański gość i jego małżonka spotkali się w poniedziałek z kierownictwem sądeckiej policji - komendantem mł. insp. Witoldem Bodzionym i jego zastępcami - mł. insp. Henrykiem Koziałem i nadkom. Rafałem Leśniakiem, jak również Elżbietą Gargulą, szefową Nowosądeckiego Regionu Międzynarodowego Stowarzyszenia Policji IPA. Rozmawiali m.in. o sposobach ograniczania przestępczości. Komendant Bodziony otrzymał od amerykańskiego gościa policyjną odznakę. - Howard Safir jest już na emeryturze, ale jako prawnik nadal czynnie wspiera działania policji. Teraz pracuje w Interpolu - mówi asp. sztab. Beata Frohlich z sądeckiej policji. - Nasz kraj go zauroczył. Planuje przyjechać do Polski w przyszłym roku. Niewykluczone, że odwiedzi również Nowy Sącz. (MIGA) "Dziennik Polski" 2007-11-14

Autor: wa