Procedura będzie krótsza
Treść
Paweł Samecki, unijny komisarz do spraw polityki regionalnej, który na tym stanowisku zastąpił Danutę Hübner, zapowiedział, że Komisja Europejska pracuje nad uproszczeniem przepisów dotyczących procedur zatwierdzania projektów, które miałyby zostać dofinansowane z unijnych funduszy, oraz uproszczeniem procedur wydatkowania środków związanych z realizacją przedsięwzięć inwestycyjnych. Z 25 milionów euro do 50 milionów ma zostać podniesiony próg dla projektów, które muszą przechodzić pełną ocenę, także ze strony ekspertów wskazanych przez Komisję Europejską.
- Skróci to co najmniej o kilka, jeśli nie kilkanaście, tygodni proces aprobaty, co powinno przyspieszyć realizację projektów - oceniał Samecki. Według niego, to, co najbardziej przeszkadzało polskim beneficjentom w pozyskaniu funduszy unijnych, to brak doświadczenia, jak to należy robić, m.in. jak właściwie przygotować tzw. ocenę oddziaływania na środowisko projektu, do którego występowano po dofinansowanie, a także przepisy ustawy o zamówieniach publicznych.
"Polska robi postępy w zakresie wykorzystywania funduszy, jednak ze względu na ustawodawstwo w dziedzinie pomocy państwa i ochrony środowiska oraz niewystarczającą pulę projektów występują pewne opóźnienia w wykonaniu finansowym i realnym. W celu przyspieszenia procesu realizacji projektów niezbędna jest dodatkowa mobilizacja wszystkich instytucji" - podano w komunikacie przekazanym przez przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce.
Postępy w wykorzystaniu funduszy widzi też Business Centre Club, który przedstawił swoją kolejną ocenę wykorzystania funduszy europejskich na lata 2007-2013. Postęp postępowi jednak nierówny. Według ekspertów BCC, mimo pewnej poprawy przy tegorocznym tempie wydawania pieniędzy z funduszy unijnych wykorzystanie wszystkich dostępnych dla nas środków na lata 2007-2013 zajęłoby Polsce 30 lat. Zdaniem BCC, najgorzej idzie w Polsce wydawanie pieniędzy na duże projekty infrastrukturalne - na inwestycje w kolej i energetykę oraz projekty w dziedzinie ochrony środowiska.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2009-09-22
Autor: wa