Puchar Wielkich Mistrzów dla Brazylii
Treść
Po efektownym zwycięstwie nad Egiptem polscy siatkarze zapewnili sobie czwarte miejsce w rozgrywanym w Japonii Pucharze Wielkich Mistrzów. Trofeum zgarnęli Brazylijczycy, którzy wczoraj pokonali w trzech setach drużynę gospodarzy.
Nasi chcieli turniej zakończyć dobrze, by w podróż powrotną do kraju udać się w niezłych humorach. Mieli świadomość, że w Pucharze wypadli trochę poniżej oczekiwań. Liczyli na podium, wyrównaną walkę z Brazylią, skończyło się na trzech porażkach (z "Canarinhos", Kubą i gospodarzami) i dwóch wygranych (z Iranem i Egiptem). Wszystko to dało Polakom czwarte miejsce. Nikt oczywiście z tego powodu nie robił tragedii i nie rozdzierał szat. Jak przyznał trener Daniel Castellani, jego podopieczni są wykończeni trudami sezonu, borykają się z przeróżnymi problemami zdrowotnymi. Po wspaniałych mistrzostwach Europy mieli kilka dni wolnego, po czym rozpoczęli przygotowania do sezonu ligowego. Teraz musieli lecieć na drugi koniec świata, by walczyć w PWM. To prestiżowe zawody, ale bądźmy szczerzy: naszym przydałyby się raczej wakacje niż sto tysięcy dolarów, które otrzymali za czwarte miejsce.
Mimo kłopotów - za co im chwała - nasi potrafili znaleźć w sobie resztę pokładów sił i udzielić Egipcjanom lekcji nowoczesnej siatkówki. Początek starcia był jeszcze dość wyrównany (3:3), potem rywale krótko prowadzili (9:11), ale po drugiej przerwie technicznej dominacja Polaków nie podlegała już dyskusji. W końcówce błysnął Jakub Jarosz, który posłał dwa asy serwisowe, ostatni punkt zdobył Bartosz Kurek. Obaj młodzi siatkarze byli liderami naszej ekipy, Kurek zakończył mecz z dorobkiem 14 punktów, Jarosz dwóch mniej.
Kolejny set przebiegł bez większych emocji, Biało-Czerwoni przeważali wyraźnie. Gdy objęli prowadzenie 17:9, stało się jasne, że rywale im nie zagrożą. Małe problemy pojawiły się na początku trzeciej odsłony, Polacy nie kończyli ataków, Egipcjanie to wykorzystali i wygrywali 6:3 i 8:5. Na szczęście nasi odzyskali koncentrację, błyskawicznie wyrównali i za chwilę przechylili szalę na swoją stronę.
Pisk
Wyniki:
Polska - Egipt 3:0 (25:19, 25:18, 25:19). Polska: Łomacz, Pliński, Jarosz, Możdżonek, Kurek, Bąkiewicz, Gacek (libero) oraz Nowakowski, Bartman, Ruciak. Kuba - Iran 3:1 (25:14, 25:22, 15:25, 25:15), Brazylia - Japonia 3:0 (25:12, 26:24, 25:22)
Tabela
1. Brazylia 5 10 15:3
2. Kuba 5 9 14:7
3. Japonia 5 8 9:11
4. Polska 5 7 9:10
5. Iran 5 6 8:14
6. Egipt 5 5 5:15
"Nasz Dziennik" 2009-11-24
Autor: wa