Roszady w Platformie
Treść
Jarosław Gowin i Radosław Sikorski decyzją Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej zostali wybrani w sobotę do zarządu krajowego. Premier i zarazem szef PO Donald Tusk zapowiedział podczas obrad Rady m.in. zniesienie abonamentu radiowo-telewizyjnego, likwidację podatku Belki oraz wprowadzenie podatku liniowego. - Partia, która zdobyła władzę i nie realizuje obietnic, na pewno władzę straci - przestrzegał premier swoich partyjnych kolegów, którym nie wszystkie obietnice Platformy muszą się podobać. Dlatego już wkrótce możemy spodziewać się spełnienia pierwszej obietnicy, co prawda może niezbyt istotnej dla całego społeczeństwa, ale zawsze jeden spełniony postulat będzie do odhaczenia - a mianowicie likwidacji abonamentu radiowo-telewizyjnego. Na razie oczywiście nie dla wszystkich, bo dla wszystkich będzie "później", lecz tylko dla emerytów. Według szefa rządu, w tym tygodniu klub PO złoży do laski marszałkowskiej projekt ustawy w tej sprawie. Kolejną spełnioną obietnicą ma być zapowiadane zniesienie podatku Belki. Według premiera, w pierwszej połowie kadencji ma być zlikwidowane opodatkowanie zysków dotyczących oszczędności. W dalszej kolejności skasowany byłby podatek od zysków osiągniętych na giełdzie. Premier obiecał też, że do końca tego miesiąca zostanie opracowany projekt abolicji podatkowej dla osób, które osiągnęły dochody za granicą i bez abolicji byłyby zmuszone do zapłacenia podwójnego podatku (za granicą i w Polsce). Donald Tusk zapewniał też, iż prowadzone są rozmowy na temat wprowadzenia podatku liniowego, na co przynajmniej na razie niezbyt przychylnie patrzy PSL. - Będę przekonywać, że taki podatek jest w interesie polskich rodzin i Polski jako całości - powiedział premier, który proponuje, żeby podatek uwzględniał ulgi na dzieci, a więc żeby "liniowy nie był już liniowym". Gowin za Czerwińskiego, Czerwiński za Gowina Rada Krajowa PO wybrała nowych członków zarządu krajowego. "Nowymi twarzami" w zarządzie zostali Radosław Sikorski i Jarosław Gowin. Co ciekawe, Gowin zastąpił na stanowisku swojego konkurenta z Małopolski Andrzeja Czerwińskiego. Na otarcie łez Czerwiński miałby dostać funkcję wiceszefa klubu PO zwolnioną przez... Gowina. Czy na jakieś stanowisko w PO może liczyć były premier Kazimierz Marcinkiewicz - nie wiadomo. Jednakże premier Donald Tusk stwierdził, że widzi przed Marcinkiewiczem "jasną przyszłość", niezależnie od tego, czy były premier będzie pracował w biznesie, czy w polityce. Jak dodał, Marcinkiewicz ma dla niego status "bliskiego i ważnego partnera". Premier zaznaczył, że jest przekonany, iż również w przyszłości współpraca z Marcinkiewiczem będzie bezkonfliktowa. Artur Kowalski "Nasz Dziennik" 2008-03-03
Autor: wa