Sąd każe Niesiołowskiemu przeprosić
Treść
Sąd w pierwszej instancji nakazał wczoraj posłowi Platformy Obywatelskiej Stefanowi Niesiołowskiemu przeprosić prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego i wpłacić 10 tysięcy złotych na cel dobroczynny. Sprawa cywilna, którą Kaczyński wytoczył Niesiołowskiemu, dotyczyła wypowiedzi posła Platformy Obywatelskiej, w której sugerował, że były premier wpływał na powstanie książki pracowników Instytutu Pamięci Narodowej Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii". Jarosław Kaczyński odżegnywał się od tego, że miał na jej powstanie jakiś wpływ. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł wczoraj, iż słowa Stefana Niesiołowskiego naruszyły dobra osobiste Jarosława Kaczyńskiego.
Polityk Platformy, który wczoraj w sądzie się nie zjawił, już zapowiedział, że złoży apelację od wyroku. Argumentował, iż jego słowa to "ocena polityczna". Jarosław Kaczyński wnosił m.in., aby Niesiołowski oświadczył, że teza, jakoby książka Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka została napisana na jego polecenie, jest nieprawdziwa i nieuprawniona.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2009-09-22
Autor: wa