Sapa w ucieczce
Treść
Marcin Sapa (Lampre) był jednym z bohaterów wczorajszego etapu Tour de France, biegnącego z Le Cap d'Agde do Perpignan (196,5 km). Tak jak zapowiadał, wziął udział w odważnej ucieczce, wygrywając po drodze dwie lotne premie.
Wszystko rozpoczęło się już na dwunastym kilometrze. To wtedy Sapa wraz z pięcioma innymi kolarzami (m.in. Francuzem Thomasem Voecklerem z BBOX) odłączył się od peletonu, decydując się na ucieczkę. Z powodzeniem. Z każdym kilometrem rosła przewaga śmiałków, w pewnym momencie sięgając prawie dziesięciu minut. Ton nadawał Sapa, który jechał bardzo aktywnie i mądrze. Taka postawa Polaka zaowocowała dwoma wygranymi lotnymi premiami, w Saint-Jean de Barrou (107 km) i Canet-en-Roussillon (158 km). Wszystko to kosztowało jednak Sapę mnóstwo sił, których zabrakło kilka kilometrów przed metą. Ucieczka podzieliła się, nasz reprezentant został z tyłu, a na czoło wysunął się Voeckler. I choć peleton mocno naciskał, dzielny Francuz utrzymał prowadzenie, minął metę siedem sekund przed innym towarzyszem ucieczki, Rosjaninem Michaiłem Ignatiewem (Katiusza). Tuż za nim finiszował Brytyjczyk Mark Cavendish (Columbia). Sapa ostatecznie został sklasyfikowany na 141. miejscu, z takim samym czasem co Cavendish.
Dziś "Wielka Pętla" przekroczy granice Hiszpanii, 181,5-kilometrowy etap podąży z Girony do Barcelony.
Pisk
Klasyfikacja generalna po 5. etapie:
1. Fabian Cancellara (Szwajcaria/Saxo-Bank) - 15:07.49 godz., 2. Lance Armstrong (USA/Astana) ten sam czas, 3. Alberto Contador (Hiszpania/Astana) strata 19 s, 4. Andreas Kloeden (Niemcy/Astana) 23... 137. Marcin Sapa (Lampre) 6.40 min.
"Nasz Dziennik" 2009-07-09
Autor: wa