Skarga i publikacja czy odwrotnie?

Treść

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Antoniego Macierewicza, posła PiS, wniosek dotyczący zbadania zgodności do zapisów traktatu lizbońskiego z Konstytucją RP nie został jeszcze złożony do Trybunału Konstytucyjnego. Dlaczego? Trybunał nie wydał jeszcze opinii, czy wniosek złożony przed publikacją traktatu w Dzienniku Ustaw zostanie przyjęty do procedowania.

Według pierwotnych zapowiedzi Antoniego Macierewicza, wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności zapisów traktatu lizbońskiego z Konstytucją RP miał zostać wysłany jeszcze w ubiegłym tygodniu. Tak się jednak nie stało. Kolejnym terminem miała być środa - ale i tego dnia wniosek nie został złożony. - Ciągle nie mam odpowiedzi z Trybunału Konstytucyjnego, czy mój wniosek złożony przed publikacją traktatu lizbońskiego w Dzienniku Ustaw zostanie odrzucony, czy też nie - wyjaśnił poseł.
Wprawdzie przepisy mówią, że ratyfikacja następuje z chwilą podpisania traktatu, a skarga może być złożona w momencie ratyfikacji, to jednak brakuje doświadczenia w tego typu skargach. Poprzednio, gdy do TK kierowana była skarga na zapisy traktatu akcesyjnego, ten był już opublikowany w Dzienniku Ustaw. - Obecnie wiele wskazuje na to, że druk w Dzienniku Ustaw może nastąpić dopiero po podpisaniu traktatu przez wszystkich członków UE. Może więc się zdarzyć, że takiej publikacji w ogólne nie będzie - ocenił Macierewicz. Poseł przyznał, że nie chce zbytnio zwlekać ze złożeniem wniosku do TK, ale wolałby wcześniej znać stanowisko Trybunału w tej sprawie. Może się bowiem okazać, że złożony przed publikacją wniosek zostanie odrzucony, a do ponownego złożenia skargi trzeba będzie na nowo kompletować podpisy pod wnioskiem.
MA
"Nasz Dziennik" 2009-10-30

Autor: wa