Stuki, wiercenia, a w klasach lekcje
Treść
Mimo że nowy rok szkolny dawno się zaczął, w kilku sądeckich szkołach wciąż trwają remonty. W SP nr 18 budynek jest ocieplany, w Gimnazjum nr 2 i SP nr 3 wymieniane jest pokrycie dachowe. - Cały czas patrzę z niepokojem w niebo - mówi dyrektor Gimnazjum nr 2 w Nowym Sączu Joanna Wituszyńska. - Prace rozpoczęły się 15 sierpnia i dopóki była pogoda roboty posuwały się bardzo szybko. Teraz jest gorzej. Pracownicy muszą zdjąć starą dachówkę i zdążyć przed kolejnym deszczem. Dlaczego prace rozpoczęły się tak późno? Tak dzieje się od lat, a wszystko związane jest z budżetem. Dopiero na wiosnę wiemy, ile będzie pieniędzy. Później trzeba przeprowadzić cały proces przetargowy, itd. Mam jednak nadzieję, że już niedługo prace zostaną zakończone. Podobnie jest w SP 18. - Od rana w szkole słuchać stuki i wiercenia - opowiada dyrektor SP 18 Włodzimierz Strzelec. - Robotnicy chcą jak najszybciej zakończyć prace, ale pewnych rzeczy nie da się przyśpieszyć. Musimy wytrzymać, choć odgłosy prowadzonych robót przeszkadzają. Cieszymy się jednak, że za chwilę szkoła będzie wyglądała pięknie. (JEC) "Dziennik Polski" 2007-09-14
Autor: wa