To był wyraz troski
Treść
Z Arkadiuszem Mularczykiem, posłem PiS, rozmawia Zenon Baranowski
Pana krytyczna ocena kampanii PiS do Parlamentu Europejskiego to przejaw emocji czy też czegoś innego? W podobnym duchu wypowiada się Zbigniew Ziobro.
- Miałem na względzie przyszłość partii. Chodzi o to, żeby przeanalizować sposób podejmowania decyzji oraz wydatkowania środków na poszczególne cele. Nie jest to żaden atak na władze PiS, ale wyraz troski, żeby Prawo i Sprawiedliwość nie popełniało błędów w kampaniach wyborczych i żeby wygrywało wybory. Bo nie jest sukcesem sytuacja, gdy o sześć punktów procentowych spada poparcie w porównaniu do poprzednich wyborów do Sejmu. Ta moja wypowiedź szła w tym duchu.
Mamy do czynienia z bulwersującą sprawą pobicia aktorki ze spotu PiS...
- W tej sprawie wystąpiłem z pismami do komendanta policji stołecznej i prezydenta Warszawy z prośbą o wyjaśnienie i zainteresowanie się tym przypadkiem, bo jeśli tę panią rzeczywiście spotkały nieprzyjemności z tego powodu, że wystąpiła w spocie PiS, to jest to sytuacja zatrważająca. Bo to by oznaczało, że zbliżamy się do sytuacji białoruskiej.
Skąd takie postawy? Prezes Kaczyński mówi o wyśmiewaniu PiS przez media.
- Trudno ocenić, co było powodem, czy było to z racji jej działalności politycznej, czy też był to zwykły wybryk chuligański. Trudno to przesądzać. Ale ta pani dostawała już wcześniej pogróżki, SMS-y, dlatego w tej sprawie podjąłem taką interwencję i będę się tej sprawie po prostu przyglądał.
Dziękuję za rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2009-06-10
Autor: wa