Tylko Isia
Treść
Ze zmiennym szczęściem walczyły siostry Radwańskie w pierwszej rundzie turnieju WTA Tour na twardych kortach w Tokio (z pulą nagród 2 mln USD). Wygrała Agnieszka, Urszula musiała uznać wyższość rywalki.
Dla bardziej doświadczonej i utytułowanej Isi wczorajszy występ w stolicy Japonii był pierwszym po prawie miesięcznej przerwie. Radwańska nie grała od niezbyt udanego US Open, w którym odpadła już w drugiej rundzie. W Tokio ma być lepiej, krakowiance marzy się dobra ostatnia część sezonu. Na razie awansowała do drugiej rundy, pokonując Rosjankę Jekaterinę Makarową 7:5, 6:3. Nie był to spacerek, ale najlepsza polska tenisistka kontrolowała przebieg wydarzeń na korcie. W kolejnym meczu Agnieszka zmierzy się ze Słowaczką Danielą Hantuchovą, która wygrała z Amerykanką Jill Craybas 6:3, 6:3.
Z turniejem niestety pożegnała się Urszula Radwańska. Młodsza o dwa lata siostra Isi przegrała ze Słowaczką Magdaleną Rybarikovą 4:6, 4:6. W ogóle wczorajszy dzień był w Tokio pełen niespodzianek. W pierwszych meczach drugiej rundy odpadły bowiem faworytki - liderka światowego rankingu tenisistek Rosjanka Dinara Safina, która uległa Chang Kai-chen z Tajwanu 6:7 (5-7), 6:4, 5:7, oraz jej rodaczka, rozstawiona z piątką Swietłana Kuzniecowa - przegrała z Niemką Andreą Petkovic 5:7, 6:4, 3:6.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2009-09-29
Autor: wa