Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ula górą

Treść

Dobre i złe wiadomości usłyszała wczoraj tenisowa rodzina Radwańskich. Lepsze tym razem dostarczyła młodsza z sióstr, Urszula, gorsze - słynniejsza i wyżej sklasyfikowana w rankingu Agnieszka.

Ula walczyła w Stambule, w tym samym turnieju, w którym przed rokiem triumfowała Isia. I udowodniła, że może pójść w jej ślady. Wygrała, awansując do ćwierćfinału 7:5, 1:6, 6:4 z Białorusinką Jekateriną Dzechalewicz, grając momentami bardzo dobrze. W trzecim secie obok niefrasobliwości (od stanu 4:1 przegrała trzy gemy) pokazała też odporność psychiczną i dojrzałość, w trudnym momencie przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Agnieszka, niestety, odpadła w drugiej rundzie zmagań w amerykańskim Stanford. Polka przegrała 6:4, 6:7 (6-8), 1:6 ze Słowaczką Danielą Hantuchovą, choć w drugim secie prowadziła już 4:2 i wydawało się, że spokojnie postawi kropkę nad i. Tak się nie stało, a w trzeciej odsłonie była już tłem dla rywalki.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2009-07-31

Autor: wa