Przejdź do treści
Przejdź do stopki

W poszukiwaniu punktów

Treść

Już dzisiaj o godz. 14 udają się w daleką podróż na sobotnie spotkanie z Hetmanem piłkarze Sandecji. Noc poprzedzająca zawody spędzą w jednym z moteli pod Zamościem. Zawodnikom potrzebne są wyciszenie, czas na koncentrację, stają bowiem przed arcytrudnym zadaniem urwania punktów czołowemu zespołowi trzeciego frontu. - Trener Hetmana Przemysław Cecherz to szalenie ambitny facet, który za cel postawił sobie awansowanie z zespołem do pierwszej ligi - mówi red. Paweł Grzegorczyk z lubelskiego "Dziennika Wschodniego". - I wygląda na to, że znalazł się na dobrej drodze do realizacji tego zamierzenia. Piłka nożna cieszy się w Zamościu olbrzymią popularnością, na każdy mecz przychodzi po 2, 3 tysiące ludzi, a piłkarze, przynajmniej na razie, nie sprawiają im zawodu. Zdarzyła im się co prawda wpadka w Dębicy, ale traktuję ją jako wypadek przy pracy. Byłem na ostatnim, zremisowanym przez zamościan meczu w Łęcznej i muszę przyznać, że stał na dobrym, drugoligowym poziomie. Sandecję czeka więc ciężka przeprawa. Małym pocieszeniem może być tylko dla niej fakt, że z uwagi na siedem żółtych kartek nie wystąpi defensywny pomocnik, ciemnoskóry Kiema. Sądeczanie do spotkania bardzo starannie przygotowywali się pod okiem zastępujących trenera Jarosława Araszkiewicza Marka Zagórskiego, Stanisława Filasa i Jana Frohlicha. - Pierwszy szkoleniowiec przebywał, oczywiście przy akceptacji klubu, w Warszawie, gdzie kończy kurs na trenera I klasy - informuje Jarosław Paschek, kierownik drużyny Sandecji. - Oczywiście to on poprowadzi zespół w meczu z Hetmanem. Z tego co wiem, to ustawienie będzie odważne, ofensywne. W zespole panuje dobra atmosfera, odnoszę wrażenie, że chłopcy wiedzą o co grają i koniecznie chcą wreszcie zwyciężyć. Zdajemy sobie sprawę z klasy i aspiracji rywala, pamiętamy jednak, że w poprzednim sezonie wyszliśmy z nim w ogólnym bilansie na plus. Na wyjeździe uzyskaliśmy bezbramkowy remis, na własnym boisku wygraliśmy 1-0. To oczywiście już historia, niemniej jakiś psychiczny atucik znajduje się po naszej stronie. Treningi podjęli kontuzjowani ostatnio Piotrek Zachariasz i Łukasz Bartkowski, przewidziani są jednak na razie do występu w meczu rezerw. Do drużyny powraca natomiast Maciek Polański, który przed tygodniem stawał na ślubnym kobiercu. Do Zamościa jedzie również Janusz Świerad. Trener Araszkiewicz uznał, że rutyna tego zawodnika może okazać się bardzo przydatna. Jeszcze jedna nowinka z obozu Sandecji: Artur Sejud, poprzednik Araszkiewicza na stanowisku trenera pierwszego zespołu, przyjął propozycję działaczy klubowych i od poniedziałku prowadzi zajęcia z bramkarzami MKS. Jarosław Araszkiewicz: Dorośli do zwycięstwa - Jadę do Zamościa, żeby wygrać. Do każdego meczu przystępuje zresztą jako trener z takim nastawieniem. Wiem, że łatwo nie będzie. Uważam jednak, że zawodnicy dorośli do wygrywania. Czy uda się to akurat w meczu z Hetmanem? Wierzę, że właśnie tak się stanie. Przeciwko niedawnemu liderowi zagramy ostrożnie, bez przesadnego wychylania się. Nie będzie jednak mowy o kurczowej obronie Częstochowy. Zdaję sobie sprawę z faktu, że do końca pierwszej rundy nie mogę pozwolić sobie na diametralną zmianę ustawienia zespołu. Dysponuję określona grupą ludzką i staram się wydobyć z niej maksimum możliwości. Najwięcej do zrobienia jest w sferze taktyki. Mam być jej twórcą, natomiast sami gracze muszą realizować ją na boisku. Nie jestem zwolennikiem metody polegającej na staniu nad nimi z kijem i pilnowaniu, żeby nie spudłowali z odległości jednego metra. To dorośli, inteligentni ludzie, powinni więc wiedzieć, z czego żyją. (DW) Warto wiedzieć Do Zamościa ekipa Sandecji udaje się w następującym zestawieniu: Zawodnicy: Stanisław Bodziony, Paweł Zwoliński, Paweł Szczepanik, Dawid Szufryn, Jano Frohlich, Jarosław Kandyfer, Michał Gryźlak, Łukasz Łukasik, Jakub Wańczyk, Tomasz Ostalczyk, Roman Cavojski, Mateusz Orzechowski, Rafał Zawiślan, Paweł Rysiewicz, Bartłomiej Damasiewicz, Marcin Pająk, Maciej Polański i Janusz Świerad. Trenerzy: Jarosław Araszkiewicz i Marek Zagórski. Kierownik drużyny: Jarosław Paschek. Fizjoterapeuta: Marcin Janikowski. "Dziennik Polski" 2007-10-12

Autor: wa