Przejdź do treści
Przejdź do stopki

XIII Festiwal Jubilaei Cantus

Treść

Piątkowy wieczór w Małopolskim Centrum Kultury "Sokół" należał do Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Śląskiej pod dyrekcją Mirosława Jacka Błaszczyka. Partie solowe grał na fortepianie Zbigniew Raubo. Koncert, któremu patronował prezydent Ryszard Nowak, odbył się z okazji 715. rocznicy powstania miasta. Filharmonicy z Katowic od lat plasują się w polskiej czołówce. Występują w kraju i za granicą. Doskonale znani są także i w Nowym Sączu, gdzie rok temu oklaskiwani byli podczas występu w Miejskim Ośrodku Kultury. Jeszcze bardziej swojsko czują się w Krynicy Zdroju, bowiem od długiego czasu są tam zapraszani na najważniejsze gale przez Bogusława Kaczyńskiego, dyrektora Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury. W kilkudziesięcioosobowym zespole przeważają instrumentaliści doświadczeni. I to widać i słychać w perfekcji wykonania, w brzemieniu. Mirosław Jacek Błaszczyk, dyrektor artystyczny Filharmonii Śląskiej, niegdyś laureat Międzynarodowego Konkursu Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga, kieruje nimi wprawną ręką. A przy tym jest bardzo ekspresyjny i widowiskowy. Warto też przypomnieć, że ma on swoje związki z naszym regionem. Jego mama pochodzi bowiem z Laskowej. Podczas piątkowego wieczoru, który poprowadziła Regina Gowarzewska, śląska orkiestra zaprezentowała dzieła Fryderyka Chopina i Wojciecha Kilara. Kilka dni temu kameralną wersję Koncertu fortepianowego f moll zaprezentował na Festiwalu Jubilaei Cantus zespół "PiazzoForte" (z Kevinem Kennerem jako solistą). Tym razem usłyszeliśmy Koncert fortepianowy e moll w wydaniu symfonicznym. Cudownie na fortepianie grał Zbigniew Raubo, absolwent katowickiej AM, laureat wielu międzynarodowych konkursów. W drugiej części za sprawą Wojciecha Kilara unieśliśmy się wysoko na szczyty. Jego "Orawa" i "Krzesany" to doskonały przykład, jak z prostych motywów, czy nawet z cytatów z muzyki góralskiej, można stworzyć współczesne arcydzieła, które stawiają przed wykonawcami wiele trudności, ale dają publice maksimum satysfakcji. Trudno więc się dziwić, że widzowie długo nie chcieli wypuścić ze sceny artystów, którzy za te owacje zrewanżowali się bisem. Piotr Gryźlak Jutro i pojutrze w "Sokole" Jutro, godz. 18 "Bogna Sokorska - Słowik Warszawy - uczniowie i przyjaciele w hołdzie Wielkiej Mistrzyni", Grażyna Mądroch - sopran, Justyna Reczeniedi - sopran, Ewelina Hańska lub Bożena Grudzińska Kubik - sopran, Piotr Kusiewicz - prowadzenie. pojutrze, godz. 18 i 19 - "Wilgoć" - spektakle Sceny Plastycznej KUL w reżyserii Leszka Mądzika z muzyką Jana A. P. Kaczmarka. "Dziennik Polski" 2007-11-12

Autor: wa