Zgodnie z planem, bez kuratora
Treść
W Polskim Związku Piłki Nożnej nie ma już kuratora. Wczoraj na wniosek ministra sportu odwołał go Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy PKOl. Poznaliśmy także ostateczny termin wyborów nowych władz, w tym prezesa futbolowej centrali - odbędą się zgodnie z planem, czyli 30 października. Odwołanie kuratora to efekt porozumienia zawartego pomiędzy ministerstwem i zarządem futbolowej centrali, na mocy którego jego zadania przejęła Niezależna Komisja Wyborcza. Robert Zawłocki zakończył tym samym swoją krótką misję, ale wciąż nie został wycofany inny wniosek ministra sportu - o formalnym zawieszeniu władz PZPN. Tak jak wcześniej zaplanowano, Trybunał nad tym tematem debatował będzie 21 października. Ba, przedstawiciele tego ciała zapowiedzieli, że na sto procent nie można wykluczyć, iż kurator do związku jeszcze powróci. Może się tak stać, jeśli arbitrzy dojdą do wniosku, że jego obecność jest tam jednak niezbędna. Przypomnijmy, iż wycofanie kuratora było głównym żądaniem FIFA i UEFA koniecznym do zakończenia trzeciej "wojny futbolowej". Rząd i minister pod nim się ugięli. Sam Zawłocki kilka dni temu poinformował, że dołoży wszelkich starań, by reformy w centrali jednak przeprowadzić i zarazem wykluczył współpracę z obecnym zarządem. Wczoraj w Zurychu odbyły się także obrady NKW, pod przewodnictwem prof. Michała Kleibera. Wzięli w nich udział Adam Giersz, jako przedstawiciel ministra sportu, Jerome Champagne (FIFA) oraz David Taylor. Panom spodobał się opracowany wcześniej harmonogram naprawy PZPN (nie oczekujmy oczywiście za dużo, bo dotyczy przede wszystkim drobnostek), ustalili, iż wybory nowych władz odbędą się 30 października. Po wyborach ministerstwo sportu oraz FIFA i UEFA mają nadal monitorować przebieg reform w naszym futbolu, szczególnie na polu walki z korupcją oraz przemocą na stadionach. Współpraca ma zresztą trwać dłużej i zaowocować jak najlepszym przygotowaniem do organizacji Euro 2012. W poniedziałek zarząd PZPN ma podjąć wymagane w porozumieniu uchwały. Jeśli dwa dni później NKW uzna, że uczynił to w sposób wystarczający, groźba ponownego wprowadzenia kuratora upadnie, a termin wyborów zostanie uprawomocniony. Pisk "Nasz Dziennik" 2008-10-11
Autor: wa